Wracam... Oczywiście moja waga jest wyższa niż ta tu zaznaczona na szczęście nie jestem też słoniem jak wcześniej..... Chyba. Zasadniczo to mam gdzieś wagę ale już dawno temu poszła w kąt nie wiem gdzie jest baaaa czy nawet działa.
Musze się kuźwa ogarnąć. Technicznie to ja zajebiście wiem co robisz nie nie tak i jak powinnam robić ale praktycznie..... Praktycznie to ja jestem w ciemnej dupie.
Mam dziewięć tygodni żeby stracić 8k czemu tak? Bo srak - tak chcę i już.
Plan - na kij mi plan wszystkie walą na panewce.
ogarbac głowę to najważniejsze, samomotywacja muszę się pilnowac....i kupić tą przeklęta wagę.
CzarnaAgaa
6 lutego 2022, 19:04Witamy na pokładzie... 🙂
dopamina-12
6 lutego 2022, 16:41Damy radę! Ogarniamy się. Nie poddajemy się!