No i co ? i nic...dzisiaj miał byc kolejny bieg. Mąż wrócił poźno więc biegu nie było. Za to był dłuższy spacer z dzidzią. I włąsnie skończyłam skalpel. Na wagę nie wchodzę bo boję się że nie ujrzę w tym tyg 63. Mimo to robie swoje dalej
Fotomenu z 3 ostatnich dni.
Dobranoc
am3ba
22 stycznia 2015, 23:15Skąd ja to znam :) Przy dzieciach ciężej:). Trzymam kciuki:). Super jedzonko.
NewMum
23 stycznia 2015, 11:28Dziękuje i powodzenia :)