Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Radosne oczekiwanie


Witam! :)

***

Po dłuższej przerwie wracam do robienia wpisów do pamiętnika. Oczywiście zaglądam na Vitkę regularnie, ale do pisania nie miałam weny.

Trochę się u mnie pozmieniało. Wpisy nie będą o odchudzaniu i robieniu formy życia, bo... do maja będę robić masę :D Jestem w 4 miesiącu ciąży, oczekujemy na nasze pierwsze Maleństwo (zakochany)<3Jest to dla mnie wyjątkowy czas, postanowiłam zwolnić, zadbać o siebie i Maleństwo <3 Początki nie były łatwe, głównie przez uporczywe bóle głowy i nieprzespane noce, ale teraz jest już pięknie. Na szczęście nie dowiedziałam się, czym są ciążowe mdłości i  wymioty :p Wcale nie żałuję :PP  

Zaczął się grudzień, nowy miesiąc. Postanowiłam prowadzić tu pamiętnik (nie zawsze) FIT MAMUŚKI (swiety)]:> Postaram się pisać regularnie, jak będzie - zobaczymy.

Ciążę zaczynałam z wagą 50 kg. Na chwilę obecną nie wiem, ile ważę, bo w szklanej wysiadły baterie ;) W poniedziałek mam wizytę u ginekologa, więc dowiem się, jaki mam dotychczasowy przyrost. Parę dni temu ważyłam się u koleżanki to waga pokazała wieczorem 51,7 kg, zobaczymy, co pokaże w poniedziałek. Wiadomo, nie chciałabym za dużo przytyć, ale nie to jest najważniejsze. Najważniejsze, aby urodzić zdrowe, piękne dzieciątko <3 Do formy sprzed ciąży prędzej czy później wrócę.

*** 

Co do aktywności w ciąży to staram się dużo maszerować. Mam wierną kompankę, kochaną psinkę <3 A że już nie pracuję to spacerujemy sobie codziennie po śniadanku i czasami przed obiadem. W październiku zrobiłyśmy 93 km, a w listopadzie159 km (puchar) Mam nadzieję, że grudzień będzie równie aktywny. Raz, że się człowiek trochę porusza, a dwa, że się dotleni na wiejskim, mazurskim świeżym powietrzu <3 Do tego od 10 tygodnia staram się robić tzw. dywanówki. Robię treningi typowe dla kobiet w ciąży, głównie z Anią Lewandowską (z książki "Healthy mama") i Natalią Gacką. Dziś zrobiłam też trening z YT z kanału CentrumSportowca.pl i muszę przyznać, że przypadł mi do gustu i będę do inego wracać. 

Co do dietki to na szczęście nie mam ciążowych zachcianek na słodycze czy inne niezdrowe przekąski. Do słodyczy mnie praktycznie w ogóle nie ciągnie, sporadycznie zjem coś słodkiego. Za to ma chętkę na owoce - teraz głownie kiwi, pomarańcze i mandarynki oraz na warzywa - sałata, ogórek, rzodkiewka... Pychotka (zakochany) Szał robi też zupa pomidorowa :D Generalnie staram się nie przekraczać 2000 kcal, dziennie wpada ok. 1800-1900 kcal.

***

Dzisiejsze menu (dziwne trochę, bez obiadu)

I śniadanie: jajecznica z dwóch jaj z cebulką smażona na oleju kokosowym, 2 gotowane cienkie parówki, ogórek kiszony, ketchup

Przekąska: kawa 2w1 + 1 piernikowe serduszko z lukrem

Obiad: ciemna bułka ze słonecznikiem z szynką wędzoną, 1 plasterkiem sera, ogórkiem i rzodkiewką

jogurt maturalny mały z pomarańczą i migdałami

Kolacja: ciemna bułka ze słonecznikiem i 1 kromka chleba pszennego z pastą z tuńczyka i jajka 

(pasta: tuńczyk jednolity w sosie własnym, 1 ugotowane jajko, 1 ogórek kiszony, 1 łyżeczka majonezu, 1 łyżeczka ketchupu, koperek, pieprz do smaku)

Razem: 1426 kcal (B - 83,2 g, T - 64,6 g, W - 137,9 g)

***

Trening


No i oczywiście spacer z psem - dziś tylko 5 km w żółwim tempie 5,13 km/h, z racji niewłaściwego obuwia :PP

***

Dziś też w ramach przyjemności zrobiłam sobie nową hybrydkę (zakochany)

***

Do następnego (pa)  Trzymajcie się cieplutko i walczcie o siebie!!! :*

(Mój zestaw treningowy)

***

NEVER_LOSE_HOPE


  • VITALIJKA1986

    VITALIJKA1986

    2 grudnia 2017, 21:27

    gratulacje

  • Pupunia.pl

    Pupunia.pl

    2 grudnia 2017, 11:11

    Powiem wprost- Ty chyba nie wiesz co to jest dbanie o dziecko będąc w ciąży! Na obiad i kolację 2 buły i dzienna głodowa dawka kalorii w ilości 1400! Gratuluję rozwagi:(

    • Never_Lose_Hope

      Never_Lose_Hope

      2 grudnia 2017, 22:18

      Ekspertem nie jestem, to fakt. Ale proszę Cię, nie zarzucaj mi braku dbania o dziecko po jednym wpisie. Pisałam, że jem ok. 2000 kcal dziennie, wczoraj wyjątkowo trafił się dzień z mniejszą ilością jedzenia. Jestem pod opieką lekarza, dziecko prawidłowo się rozwija,tak więc dziękuję za troskę, ale niepotrzebnie się martwisz.

  • Barbie_girl

    Barbie_girl

    2 grudnia 2017, 09:32

    Swietna wiadomosc gratulacje ;) dbaj teraz o siebie i malenstwo ;) super ze cwiczych i chcesz zostac aktywna brawo !!:) buziaki

    • Never_Lose_Hope

      Never_Lose_Hope

      2 grudnia 2017, 22:28

      Dziękuję :) Staram się dbać o Maleństwo i siebie jak najlepiej :) Zawsze byłam dosyć aktywna i ciszę się, że zdrowie pozwala mi na kontynuowanie treningów :) Wiadomo, nie są to wymagające ćwiczenia, ale wprawiają w dobry nastrój :)

  • GosiaRej

    GosiaRej

    1 grudnia 2017, 21:56

    Witam, gratuluje ciazy, to piękny czas, zwlaszcza drugi trymestr. Bardzo dobrzr, ze jestes aktywna od samego poczatku, a dieta jest zroznicowana . Mam tylko pytanie czy te niecale 1500 kcal przy tak sporej aktywnosci to jest norma na caly dzien? Jesli tak, to w ciazy jest to za.malo. Mam za soba 2 ciaze bardzo aktywne do samego końca: praca, szkola, basen, rower, lekkie cwiczenia (przytylam 7kg w pierwszej, 11kg w drugiej), przy pierwszym dziecku dieta cukrzycowa, bardzo restrykcyjna, ale nadal bylo to dobrze ponad 2000 kcal. Nieprawda, ze w ciazy jemy za dwoje, ale pewna ilosc kalorii musiimy dzidzi dostarczac ;-) Pozdrawiam

    • Never_Lose_Hope

      Never_Lose_Hope

      2 grudnia 2017, 22:36

      Dziękuję :) Bardzo cenne uwagi. Wczoraj wyjątkowo zjadam tak mało, zazwyczaj jest to ok. 2000 kcal. Przy moich 158 cm wzrostu i wadze ok. 50 kg moje zapotrzebowanie przed ciążą nie było jakieś mega duże. Ćwiczenia dla kobiet w ciąży nie są zbytnio wymagające, bo wiadomo, nie chodzi w nich o poprawę wyników. Myślę, że ilościowo generalnie jem ok, staram się słuchać swojego organizmu i gdy "prosi" o większą dawkę pożywienia to mu ją bez wyrzutu dostarczam. Pozdrawiam

  • aniapa78

    aniapa78

    1 grudnia 2017, 21:23

    Gratuluję! Świetna aktywność. Bardzo mądrze postępujesz w ciąży. Szkoda że ją tak nie robiłam.

    • Never_Lose_Hope

      Never_Lose_Hope

      2 grudnia 2017, 22:39

      Dziękuję serdecznie :) Staram się być aktywna, daje mi to dużo przyjemności :) Nie forsuję się za bardzo, bo wiadomo, nie chodzi teraz o wyniki. Dlatego spacery jak najbardziej, są praktycznie codziennie, zaś "dywanówki" robię z reguły co drugi dzień.

  • CarrotsGirl

    CarrotsGirl

    1 grudnia 2017, 21:14

    Super, że dbasz o formę w czasie ciąży! :) Dużo zdrówka dla Ciebie i maleństwa :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.