Z tym zaczynam nowy, lepszy rok .
Schudłam jak narazie 4kg i te zdjęcia uznaje jako zdjęcia "przed" . ;)
To było dla mnie bolesne je zrobić i wstawić ,ale mam nadzieje, że już niedługo będą tylko wspomnieniem i z uśmiechem będę wstawiać kolejne z nowym, piękniejszym ciałem ;)
Pierwszy raz dziś zrobiłam pomiary,
oto one
Obecnie waże 69 kg.
Już niedługo ;)
Mały rachunek sumienia.
Zdaje sobie sprawę, że:
- nigdy nie przywiązywałam wagi do tego, co jem
- zawsze przeszkadzały mi grube nogi , jednak nic z tym nie robiłam
- jestem leniem
- ze skończeniem gimnazjum jaka kolwiek nadprogramowa (wf)
aktywnośc fizyczna nie istniała
- zapomniałam ile sportów lubie i jak jestem/ byłam dobra
- na ścianie mam pełno medali i pucharów, które przypominają mi co potrafie i lubie
- moim największym problemem fizycznym są masywne uda i tyłek ,co skutkuje celulitem między tymi częściami ciała
- moim największym problemem psychicznym jest brak systematyczności, lenistwo,i to , że zbierając się do wyjścia maluje się, czesze, patrze na twarz ,wiec wychodze z domu zadowolona, a przeciez każdy prócz twarzy widzi grubą dupę
- mam dużo adoratorów obiektywnie patrząc, ale od 3 lat uparcie jestem sama , bo (odkryłam to niedawno) uważam, ze ubieram się na tyle dobrze, że nie widać mojej tłustej dupy a przy pierwszym dotknieciu mojego tyłka facet by mnie zostawił, więc wole nie dac mu szansy być ze mna , tłumacząc ile wad mają związki
-uważam, że moje życie zmieni sie na lepsze i bede godna miec kogos dopiero ,gdy schudne
- ostatni facet mnie zdradził i powiedział mi o tym, bylismy bardzo krótko ze sobą, teraz chodzi z moją 61kg-mową przyjaciółką, ciągle sie zastanawiam czy to jest powód..
- kończe liceum, niedługo poznam mnóstwo nowych ludzi, to najlepsza pora ,żeby zacząć wyglądać dobrze
- chciałabym wreszcie mieć pewność , że facet nie będzie się za mnie wstydził
-chciałabym poczuć ,że zasługuje na miłość
- nie myśleć o tym, że w łóżku odechce mu sie nagle.. przez moje grube nogi, przeciez wiedział jakie mam..
- chciałabym wreszcie spotkać z którymś z tych wszystkich przystojniaków, którzy do mnie piszą na sympatia.pl bez myślenia o tym ,że zawiedzie sie na moim wyglądzie,
bo na zdj na pewno wyglądam szczuplej
-chciałabym chodzić w lecie w krótkich spodenkach, i czuć sie dobrze przy facetach, szefie, idąc ulicą,
- nie przejmować się ubierajac sie do wyjscia, ze wydaje mi sie ,ze wyglądam szczupło , ale jakby ktoś czasem zrobił zdjęcie to znowu
wyjdę jak słoń
- chciałabym pokochać trening
-znaleźć coś całkiem nowego, pasje, pokochać ją
- myśle, że chciałabym też mieć chłopaka,
poważnego ,ale z poczuciem humoru,
kogoś, o kim nigdy nie pomyślałabym ,że móglby sie zakochać akurat
we mnie, który uwielbiałby jak dla niego gotuje i lubił moje poczucie humoru, który byłby tylko dla mnie a ja zawsze miałabym ochote wyjśc z domu, zeby sie z nim spotkać...
- chciałabym być szczęśliwa
Nie są to puste słowa, jak co roku. Teraz wszystko się zmieni,
bo wyjeżdżam. Nie wiem jeszcze dokąd i na jak długo. Czy zostane w Polsce czy nie.
Ale wiem, że teraz wszystko się zmieni !
Przepraszam za jakość. Nie mam samowyzwalcza w mojej kochanej xperii. Przez flesz wydaje mi sie ze moj celulit jest "wyolbrzymiony" .
No tak, wydaje mi sie...
;)
PRZEPRASZAM GODZINE PRÓBOWAŁAM JE POOBRACAĆ.
Na komputerze są zapisane dobrze, nawet probowałam linkować i wstawiać link i dalej dupa. Założyłam watek i pytam, ale nikt mi nie pomógl.
Ale gimnastyka szyji też jest potrzebna ;)
Wybaczcie mi ;)
Zaczne od najgorszych, nogi i pupa.
Na tym niżej widać
jak ważne jest światło.
Matko te zdjęcie odwrócone są jak zniekształcone ;(
Fuck.
Zobaczcie jaka jest różnica jak sie dobrze ubierze.
Przynajmniej mi wydaje sie ,
że w tych spodenkach wyglądam korzystnie.
Wyglądam ?
Profil :|
Wybaczcie bałagan.
No i brzuch i cała figura.
Jeszcze chciałabym Was zapytać co myślicie o tych
fryzurach do dużego czoła?
Całe życie nosze grzywke.
Mam juz jej po dziurki w nosie.
Czy nosić to co lubie
(jeszcze niekoniecznie czuje sie dobrze
ale przyzwyczajam sie do odkrytego czoła)
czy lepiej bezpieczna grzywke,
ktorej nie lubie,
ale wiem ze mi w niej do twarzy?
W ogole to uwielbiam eksperymenty z fryzurami
i czesto odkryte czoło pasuje.
Wiem, sa niedokładne, ale robiłam je po 2minuty
na potrzebe tych zdjec.
Uff, 2h pisałam ten post. A trening sam sie nie zrobi ;)
Całuje :*
prosiatko
1 stycznia 2013, 09:45Sliczna talia... i ten biust :)
neutralnaaa
30 grudnia 2012, 23:05o matko wyjde na totalną blond. szczerze mowiąc nie zauważylam ,ze mam te wcześniejsze pomiary. po prostu dałam uaktualnij i mialam tylko jedną rubryke, bylam pewna ze jeszcze sie nie mierzylam haha i nawet nie zauważyłam. ;) zmieniłam tą szyje i udo na obecny wymiar. nie jestem pewna czy wtedy sie dobrze pomierzylam, ale jak pisze ze ubylo 10 cm to cos tam pewnie ubylo nie? ;) dziś szukałam w internecie obrazków ,żeby na pewno pomierzyć sie w dobrych miejscach;p takze OBECNE zdjecia i wymiary jak najbardziej aktualne ;) masakra śmiać mi sie chce z siebie ;)
Sihir
30 grudnia 2012, 19:37łał, naprawdę widać zmiany! Ujędrniłaś się bardzo :D i, słońce, co to jest za polityka, że w talii Ci ubyło 10, wszędzie poubywało, a w udach +4? hm? :> szyja +21 cm O_O
Effta
30 grudnia 2012, 18:41Heh, mega długaśny wpis. Życzę Ci, aby wszystko o czym napisałaś się spełniło :) Zdjęcia....yyyy...sprawiłaś mi niezłą gimnastykę szyi - ale było warto, zauważalna zmiana w tym Twoim ciałku :) I fryzury - bardzo fajne. O. Najlepszego! :)