Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 3


Ehhh wczoraj wpadła @ i migrena więc standardowo zajadłam słodyczami zamiast kolacji. Muszę przestawić sobie jakąś wajchę w głowie która traktuje czekoladę jako „nagrodę”, mimo że dobrze wiem że po słodyczach nie czuję się dobrze.

Dzisiaj jadłospis taki sam jak wczoraj, czyli śniadanie:

I jedzenie do pracy:

+ dwa skyry, banan i jabłko.

Ciężko mi się przestawić ze słodkich śniadań na słone, więc dzisiaj nie udało mi się dojeść kanapek z tuńczykiem. Za to cieszę się że nie uległam i spróbowałam je zjeść zamiast odpuścić i wciągnąć słodkie płatki z mlekiem. Kawy nie słodzę drugi dzień, także mały sukces też wpadł ❤️

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.