Pamiętnik odchudzania użytkownika:
nelcia82

Wielki powrót! Masakra! Od niedzieli dieta bebio- moja ostatnia nadzieja!

PO ZAKOŃCZENIE KOPENHASKEIJ OD PONIEDZIAŁKU ZACZĘŁAM NORWESKĄ CZUJE SIE JAK W TRANSIE ...A NA KOPENHASKIEJ ZNOWU SIE ZAWIODŁAM PO RAZ KOLEJNY NORWESKĄ STOSUJE PO RAZ PIERWSZY I NA RAZIE DAJĘ RADE ALE O OFEKTACH POWIEM PO ZAKOŃCZENIU WTEDY SIE ZWAŻĘ I WSZYSTKO BĘDZIE JASNE CZY NA PRZYSZŁOŚĆ WARTO POWTÓRZYĆ CZY DAĆ SOBIE SPOKÓJ

POZDROIENIA VITALIJKI - WIERZCIE W TO CO ROBICIE I DO CELU !!!

NIEDŁUGO WIOSNA I KAŻDY MALUTKI KILOGRAM MNIEJ TO OGROMNY SUKCES, PRZYNAJMNIEJ DLA MNIE, I ŻADNYCH KROKÓW W TYŁ- ŻADNYCH WPADEK!!!

DLA WSZYSTKICH KOBIETEK WSZYSTKIEGO NAJJJJJJJJJJJ

TO JUŻ DRUGI DZIEN NA TAKIEJ DIETCE I JESTEM SZCZĘŚLIWA, LEKKA A WAGA SPADA I DUUUŻO CHODZĘ NA STEPERZE NO I NA SPACERKI TEŻ, CHODZENIE PO TYM TOPNIEJĄCYM ŚNIEGU JEST LEPSZE O NIEBO OD SIŁOWNI- MÓWIĘ WAM NIEŻLE PRACUJA MIĘŚNIE, MOŻNA SOLIDNIE SIĘ ZMĘCZYĆ.

MIŁEGO WIECZORKU!!!

1 ŚNIADANIE -1 jajko no miękko, grzanka tostowa, herbata z cytryną

2 ŚNIADANIE -szklanka wody z cytryną

OBIAD -1 jajko z cytryną roztrzepać i pieć na patelni beztłuszczowej tak jak omlet

PODWIECZOREK -szklanka wody z cytryną

KOLACJA -1 jajko na twardo, pół cebuli, pół małej czerwonej papryki, wszystko pokroić dorzucić 1 startą marchewkę,

JESTEM CAŁA HEPI!!! WAGA W DÓŁ!!!

CAŁY CZAS TRZYMAM SIĘ W POSTANOWIENIU TYLKO WARZYWA I OWOCE ŻADNEDO CHLEBA I ZIEMNIAKÓW I CHYBA DZIAŁA POWOLUTKU ALE SPOKOJNIE RANO KAWA ROZPUSZCZALNA Z MLECZKIEM NA OBIAD JAKAŚ SURÓWKA ALBO NA PARZE PÓŹNIEJ EWENTUALNIE JAKIŚ OWOC NO I FIGURA 1 KAŻDEGO DNIA ZAPLANOWAŁAM ŻE DO KOŃCA LUTEGO MOJA WAGA DOJDZIE DO 68 KG ALE JAK SIE NIE UDA TO OK PRZEDŁUŻEE DIETĘ I WIĘCEJ BĘDĘ ĆWICZYĆ TRZYMAM KCIUKI RÓWNIEŻ ZA WAS!!!

DZIEWCZYNY MACIE SKUTECZNE I SPRAWDZONE METODY NA RZUCENIE PALENIA, BO MNIEJSZE PORCJE POSIŁKÓW PRZEKŁADAJĄ SIĘ NA WIĘKRZĄ ILOŚĆ WYPALANYCH PAPIEROSÓW A NIE CHCE PALIĆ WIĘCEJ, POWIEM OTWARCIE ŻE CHCĘ RZUCIĆ TEN PASKUDNY NAŁÓG!!!

WITAM I CIEPLUTKO ŚCISKAM. CIEPLUTKO, BO TĘSKNIĘ ZA SŁOŃCEM ZA WIOSNĄ MAM WRAŻENIE TA TA ZIMA JUŻ ZBYT DŁUGO TRWA I NIE WIADOMO CO ZE SOBĄ CZASAMI ROBIĆ. CHCIAŁABYM JUŻ CHODZIĆ NA DŁUGIE SPACERY ZDJĄĆ TE CIĘŻKIE UBRANIA I BUTY ĆWICZENIA W DOMU NA STEPERZE CZY ROWERZE STACJONARNYM TO NIE TO SAMO, WSPANIALE ŻE MAM DZIECI ONE NIE POZWALAJĄ MI ZA WIELE SIĘ LENIĆ.