Złamałam się wczoraj i najadłam na wieczór...
Olałam faceta, któremu na mnie zależało.
Mam wrażenie, że w ogóle nie widać tych zrzuconych 12kg... I chyba wątpię, że uda mi się pozbyć jeszcze tych 15.
Źle...
Złamałam się wczoraj i najadłam na wieczór...
Olałam faceta, któremu na mnie zależało.
Mam wrażenie, że w ogóle nie widać tych zrzuconych 12kg... I chyba wątpię, że uda mi się pozbyć jeszcze tych 15.
Źle...
blueberryrose
30 maja 2014, 16:37Nie poddawaj się! Musisz być silna! I te 12 kg na pewno widać, nie ma innej możliwości :)
anna987
30 maja 2014, 16:22nie ma takiej możliwości, żeby nie było widać 12 zrzuconych kg. To bardzo dużo. Może masz moment zatrzymania, teraz będziesz chudła wolniej, ale na pewno się uda. A facetem się nie przejmuj.
Pako28
30 maja 2014, 16:18To normalne, że z czasem wolniej chudniemy, ale trzeba przestać zważać na drobne niepowodzenia. Wydaje mi się, że to tak jak wtedy, kiedy wskazujemy palcem na księżyc: jeżeli skupimy wzrok na palcu nie dostrzeżemy księżyca. Przesyłam Ci światłowodem motywację i gorąco pozdrawiam :*
Nefrette
30 maja 2014, 16:18Dziękuję! :*
dietasamozuo
30 maja 2014, 16:17trzymaj się! przypomnij sobie wszystkie złe chwile z przeszłości, kiedy czułaś się tak jak teraz... i pomyśl ile problemów zniknęło - te też znikną, wygrasz z nimi, bo jesteś silna, nie ma się co martwić - w przyszłości nie uwierzysz, że zmarnowałaś dzień na zły humor z powodu tych rzeczy :)
Landryna3210
30 maja 2014, 15:5712 kg to bardzo dużo ;) Kolejnych kg też się pozbędziesz ;)
energeticgirl
30 maja 2014, 15:50Pozbyłaś się 12 kg więc dlaczego wątpisz, że zrzucisz kolejne kg? Te 12 kg same się nie zrzuciły :) Poza tym na pewno widać, poprzymierzaj ciuchy, które nosiłaś wcześniej... co do faceta-cóż tak się zdarza, chyba lepiej, że nie robisz mu złudnych nadziei
Nefrette
30 maja 2014, 15:54Mam wrażenie, że lata świetlne dzielą mnie od tych 15kg mniej ;) Ale to zapewne chwilowe. Dziękuję za miłe słowa! :)
energeticgirl
30 maja 2014, 16:18nie ma za co, zawsze pomyśl sobie ile już osiągnęłaś... przecież te 12 kg temu pewnie też nie wierzyłaś,że dasz rade a dałaś i teraz też tak bedzie ;)