Nawet nie wiecie jak bardzo sie ciesze , ze to juz wolne ... zmeczyl mnie ten tydzien w sensie pracy oczywiscie ... jezeli chodzi znowu o meridie to jest supe , czyli jest dobrze ... ataki goraca narazie ustaly... suchosc w gardle tez.... zaczelam jesc regularnie i tak mi juz chyba pozostanie ..... a pszede wszystkim 3 razy zastanawiam sie zanim cos zjem ... chodzi o to czy jest to odpowiedni produkt dla mnie ... tak samo ma w sklepach pierwsze , rzecz na jaka potrze to kalorycznosc ... czasem juz mi sie smiac chce z tego ...
W srode wiecorkiem zamowilam sobie steperek :):):) myslalam , ze dzis juz dotsze , ale niestety cisza .... moze jutro zobaczymy ... w kazdym razie zamierzam z niego czesto i dlugo kozystac ...
mam juz dosc czerwonej herbaty :):):):) ale dam rade musze dac .... Pozdrwiam was serdecznie buziaczki moi drodzy :):):)
Pimposz
5 kwietnia 2008, 09:54za ciepłe słowa. Naprawdę czuję że mnie rozumiesz. . . i to pozwala mi wytrwać. Wiem że nie jestem sama. A co do herbatki to spróbuj może zieloną z cytrynką - POLECAM. Trzymaj się cieplutko :o)