Mój czwarty dzień już prawie za nami :) Dzisiaj po całym domu unosił się zapach domowego rosołu, a na stole stał karton wieloowocowego soku i pudełko mojego ulubionego (tego łaciatego milki) ptasiego mleczka. Jak widać tata z bratem średnio mi pomagają :P Nie mniej jednak dałam radę oprzeć się temu wszystkiemu, a ptasie mleczko zostało prawie całkowicie pochłonięte przez mojego brata, który chyba nie ma w sobie ani grama tłuszczu(!) Życie...
Jeśli więc chodzi o moje dzisiejsze posiłki:
śniadanie - twaróg półtłusty zmieszany z jogurtem, żurawiną, nerkowcami i pestkami dyni + jabłko
drugie śniadanie - pomarańcza
obiad - pierś kurczaka z warzywami na parze
kolacja - kawa + kromka razowego żytniego pieczywa z masłem i jajkiem
Przede mną jeszcze skalpel, za który już się biorę i sporo nauki, więc zasnę dzisiaj pewnie dość późno. Przy okazji chcę się pochwalić, że mimo wykończenia po 40 minutach, dotrwałam do całej pełnej godziny bez przerwy na rowerze stacjonarnym :D Może niektórych to dziwi, ale jestem w fazie zaczynania się ruszać i dla mnie to nie lada wyczyn :)
Jutro rodzinny wypad do pizzerii, rzadko razem wychodzimy i nie zamierzam odpuścić takiej okazji. Tu pojawiają się schody, bo ja jako osoba ważąca 80kg jak można zgadnąć pizzę uwielbiam i mogłabym ją jeść chyba codziennie. Ale nie! Nie zamówię jej jutro, zjem jakąś sałatkę. Nie zamówię, prawda? Nie mogę tego zrobić, to byłoby dla mnie niesamowicie demotywujące. Trzymajcie kciuki!
A właśnie :D Nie wiem skąd, ale wczoraj w moim pokoju pojawił się gość, który o mało nie przyprawił mnie o zawał. Mam ogromną tekturę (rzeczywistych rozmiarów) Philippa Lahma - piłkarza. I ten to właśnie uśmiechnięty pan trzyma kciuka w górę :D Hahah motywuje mnie przy ćwiczeniach. Może jutro czy na dniach wstawię jego zdjęcie (tego z mojego pokoju rzecz jasna) :D
Pozdrawiam serdecznie, życzę dużo dużo energii, motywacji i uśmiechu :D
angelisia69
10 lutego 2016, 04:03jakbys od kumpeli 1 kawalek wziela to swiat by sie nie zawalil,wliczylabys w bilans i zjadla zamiast obiadu
Dika94
9 lutego 2016, 22:25Trzymam kciuki , sałatki są bardzo smaczne i zdrowe. Chyba ,że zamówisz pizze z dużą ilością warzyw i zjesz bez sosów, ale w zasadzie to żadna frajda. Tak więc nie daj się pizzy :D
Natuusiak
9 lutego 2016, 23:27Hahah niee, pizza bez sosu i z warzywami? :D W zasadzie to przecież chodzi o ciasto więc każda odpada :) Dzięki wielkie, oby tak było :D dobrej nocki :)
.daydream.
9 lutego 2016, 22:01Trzymam kciuki, żebyś jutro wygrała walkę :-) o dziwo salatki w pizzeriach są naprawdę dobre :-)
Natuusiak
9 lutego 2016, 23:24Baardzo dziękuję, oby, bo mam nadzieję jednej z nich spróbować :D