No i minęło 4 tygodnie od kiedy lekarz mi poradził schudnięcie w ciąży. Wczoraj w gabinecie na wadze -1.5kg :) a mały urósł, lekarz nawet powiedział, że widać, że dziecko będzie duże przy porodzie, na szczęście będę mieć cc, więc mnie to nie przeraża, niech rośnie :) Ginekolog mnie pochwalił, ja zadowolona, a wyniki badań świetne, nigdy nie miałam tak dobrych. Wszystko w normie, jedynie ketony w moczu się pokazały, ale gin powiedział, żeby się tym nie martwić.
Co jem? Jestem na diecie niskowęglowodanowej, prawie keto, węgle czerpię tylko z warzyw (sporo) oraz malin, na początku miesiąca z truskawek ;) i oczywiście nabiał, pełnotłusty (ach te truskawki ze śmietanką 30%). Na śniadanie jem omlety z jajek i serka mascarpone polane syropem klonowym (bez cukru) i malinami. Obiad to mięso tłuste, chude z warzywami i domowymi sosami, a kolacja to sałatka lub coś mięsnego, jak chleb to tylko keto z serem żółtym. Przed snem plasterek sera żółtego. W ciągu dnia pogryzam migdały. Do picia jedynie woda gazowana i niegazowana i kawa. Obrzęki zeszły :) Zaczynam następny miesiąc i planuję schudnąć max 1kg. Ważę 95,1kg, a założyłam sobie, że do porodu chcę iść z wagą max 95kg. Ostatni miesiąc chcę zostawić na wahania wagi. Do porodu 2.5 miesiąca.
free87
19 czerwca 2018, 19:47odchudzanie powoduje wydzielanie się do organizmu szkodliwych związków dlatego nie powinno odchudzać się w ciąży, nie wiem jak lekarz może to doradzić, a już ciała ketonowe w moczu wskazują że możesz zaszkodzić sobie i dziecku przede wszystkim, proszę poczytaj o tym trochę żebyś potem nie żałowała bo spadek wagi nie jest tego wart, schudniesz po ciąży przecież. dużo zdrowia życzę i nie bierz mojego wpisu jako atak bo nie o to mi chodzi tylko dziwny ten lekarz... ja też tyle ważyłam w ciąży, dobiłam do 100, a w ciąży przytyłam 8 kg ale jadłam zdrowo nie odchudzałam się, wydaje mi się też że węglowodany są potrzebne tak samo jak inne składniki do prawidłowego rozwoju dziecka
nati32
20 czerwca 2018, 09:56Wiesz, przeczytałam tonę artykułów na ten temat, większość angielskojęzycznych, bo polskich jest mniej. Jest to lekarz koło 40, dużo szkoleń, bardzo poważany, powiedział to co przeczytałam, że wytyczne się zmieniają im więcej dowiadujemy się o organizmie. I tak o ile kiedyś masz rację, wydzielają się szkodliwe związki i absolutnie nie można było jeść na deficycie, o tyle teraz już wiadomo, że te związki są filtrowane przez łożysko i do płodu nie docierają. Co do ketonów w moczu, to sporo kobiet, szczególnie w ciąży je ma, wystarczy że mają wymioty lub nie doje przed badaniem, tak jak ja przed badaniem jadłam o 16 dzień przed, potem już nic do 9 rano do badania krwi i taki jeden dzień wystarczy żeby ketony się pojawiły. A nie jadłam bo zasnęłam o 19 i wstałam rano. Węglowodany oczywiście są potrzebne, dlatego jem dużo warzyw i owoce z mięsem. Odrzuciłam cukier, chleb i produkty o wysokim IG (czyli de facto dieta cukrzycowa). Jem dużo zdrowiej niż w pierwszym trymestrze, gdzie większość pochodziła ze śmieciowego i pełnego węgli jedzenia.
filipAA
19 czerwca 2018, 19:34O kurcze to dla mnie nowość żeby odchudzać się w ciąży gratuluję bo ja tylam jak zwariowana.
nati32
20 czerwca 2018, 09:58Odchudzać, ale nie drastycznie, po prostu zdrowo jeść z lekkim, 200kcal deficytem kalorycznym, mogą kobiety otyłe i z nadwagą przed ciążą :)
am3ba
19 czerwca 2018, 13:10Grstulacje!!! Ja w ciazy zawsze tyłam strasznie.