Okropny dzień. Poranek był taki, że wstałam bardziej zmęczona niz się położyłam. Gorączka całą noc dawała o sobie znać. Wstałam komletnie pozbawiona siły, a tu tyle roboty. Trzeba upiec ciastka, zrobić trufle, upiec blaty, poćwiczyć, ugotować. Oj ciężko było. Dziś trafiło na interwały z trenerem. Córka mi pomogła, bo zasnęła około południa, więc przyodziałam leginsy, koszulke i buciki i poćwiczyłam. To było najdłuższe 50 minut w moim życiu. Do tego poćwiczyłam z KFO (dziś bylo tylko rozciąganie) około 20 minut. Strasznie się umęczyłam i jakoś straciłam motywacje na jutro. Nie wiem, czy dałabym rade poćwiczyć wieczorem, bo czuję się naprawdę okropnie. Jeśli chodzi o diete, to nie mam jakiś wielkich zachcianek i jem zgodnie z jadłospisem tłumiąc w zarodku ochotę na leczniczy rosół według receptury mojej kochanej Babci - zresztą i tak nigdy nie wyjdzie mi taki pyszny jak u Babuni. Wiem, że jeśli wzięłabym do buzi cokolwiek spoza jadłospisu, to już koniec. Byłby efekt domina.
Starałam, się jednak pamiętać o wszystkich postanowieniach z mijającego tygodnia. Chociaż chora, byłam ładna - uczesana, rzęsy przeciagnęłam maskarą, usta musnęłam błyszczykiem i wtarłam w siebie balsam. Zarezerwowałam sobie również bilet do kina na poniedziałek, na ,,Dziewczyne z pociągu" (czytałam książkę i była mega) - to w związku z postanowieniem ,,co tydzień zrób coś dla siebie''. Kochani, walczę ale jest naprawdę ciężko. Nie czuję się zmęczona mentalnie tylko fizycznie. W sobote po pracy, zaszywam się w łóżku i odpoczywam - oczywiście z dietą, ale bez ćwiczeń, bo pamiętajcie, że organizm potrzebuje przerwy żeby się zregenorować
urodzona23wrzesniaa
14 stycznia 2017, 12:54Ja drugi dzień cierpię na zakwasy, przeciążyłam. Robię dwa dni urlopu od ćwiczeń. Organizm potrzebuje regeneracji. :)
Natee86
14 stycznia 2017, 16:16Po pierwszym dniu ćwiczeń miałam takie zakwasy, że po schodach nie mogłam zejść ;-) Ja też dziś i jutro będę odpoczywać. Muszę się zregenerować - to bardzo ważne !!!
nitram03
13 stycznia 2017, 16:06Odpoczynek też jest ważny a nie możesz sobie wybrać ćwiczeń które lubisz?
Natee86
13 stycznia 2017, 16:16Oczywiście, że mogłabym wybrać ćwiczenia które lubie. Problem w tym, że ja żadnych jeszcze nie lubie hehe. Najbardziej zalezy mi na tym, żeby spalać tkankę tłuszczową i żeby po utracie wagi nie zwisała mi jakoś bardzo skóra. Dlatego oprócz interwałów robię również ćwiczenia modelujące sylwetkę. Już zaczynam się pomału zaprzyjaźniać z tymi ćwiczeniami. Jeszcze z miesiąc, a ćwiczenia i ja zostaniemy BFF.
roogirl
13 stycznia 2017, 11:44Zaczęłam ostatnio oglądać ten film (dziewczyna z pociągu) i musiałam wyłączyć tak mnie znudził :/
Natee86
13 stycznia 2017, 12:47Oj to szkoda, bo książka super była. Pójdę sobie do kina tak czy inaczej. Dla mamy pracującej w domu to zawsze jakaś odskoczni ;-)
roogirl
13 stycznia 2017, 14:13Polecam film Paterson :)
Nattiaa
13 stycznia 2017, 07:24Dietę jak najbardziej trzymaj, ale ćwiczenia mogłaś odpuścić, nie za wszelką cenę, musisz wyzdrowieć i nabrać siły :)
Natee86
13 stycznia 2017, 12:45Mąż też tak mówił !!!