Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania: choróbsko i dieta
31 stycznia 2014
Nie dość że mam sesje to jeszcze przypałętało się choróbsko i doszczętnie nie mam jak ćwiczyć, dobrze że trzymam się diety i troszkę spadło czyli 0,3kg ale zawsze coś.
Chciałam zacząć ćwiczyć od przyszłego tygodnia a tutaj kicha z tą sesją codziennie na uczelni jestem. Jednym słowem mam dość!!!
Mnie też coś bierze, bronię się rękami i nogami i mam nadzieję, że choróbsko pójdzie sobie dalej :) Zdrówka życzę... A i gratuluję spadku, mały bo mały a jak cieszy :)
shoosh
31 stycznia 2014, 11:17
Narazie się udaje, ale przy takiej pogodzie to chyba cudem, dlatego szafa pełna leków w gotowości! Trzymaj się! :)
buka11
1 lutego 2014, 20:06Mnie też coś bierze, bronię się rękami i nogami i mam nadzieję, że choróbsko pójdzie sobie dalej :) Zdrówka życzę... A i gratuluję spadku, mały bo mały a jak cieszy :)
shoosh
31 stycznia 2014, 11:17Narazie się udaje, ale przy takiej pogodzie to chyba cudem, dlatego szafa pełna leków w gotowości! Trzymaj się! :)