Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Ja już nie wiem JAK SIĘ ZMOBILIZOWAĆ :(


Hej...

Kurde!!! Niestety znów mi się nie udało :(
DLACZEGO MNIE OPUSZCZA TAK SZYBKO CHĘĆ SCHUDNIĘCIA?

Dotarło do mnie, że zawsze sobie wmawiam głupie wymyślone bajeczki.. że pracuje do późna, że dojeżdżam do pracy autem lub autobusem, że mam siedzący tryb pracy,, co z tego !? Zawsze po pracy zostaje mi do północy 6 godzin które mogłabym jakoś wykorzystać.. ale PO CO SIĘ MĘCZYĆ... wrrr!


Ja naprawdę chcę schudnąć :(
OBIECAŁAM SOBIE W PONIEDZIAŁKI I ŚRODY ZUMBĘ,
BĘDĘ CHODZIŁA NA PEWNO.. ALE BOJE SIĘ, ŻE ZNOWU NIE DAM RADY I ODPUSZCZĘ ...



Czas pokaże.  Jutro 1 dzień .
Życzcie mi powodzenia...
  • Tilli

    Tilli

    24 stycznia 2014, 19:44

    Kochana skad ja to znam :) tez tak mam, duzo godz w pracy, siedzacy tryb pracy i brak checi :( ale kolezanka ma racje nie od jutra tylko od teraz! I dlatego zaraz wsiadam na rowerek :)

  • Catalunya

    Catalunya

    22 stycznia 2014, 20:47

    Chęć chudnięcia? Przede wszystkim nie od jutra tylko od dzisiaj :) postanowienie aby zrzucić kilka czy kilkanaście kilogramów nie polega na tępym wbijaniu sobie tego do głowy. Nie masz czasu ćwiczyć po pracy, wstawaj wcześniej, ja zimą o 6 meldowałam się na bieżni i basenie a latem o 5:45 wyruszałam w teren. Moja droga wymówek jest całe mnóstwo ale stanowią tylko usprawiedliwienie naszego lenistwa.... zycze konsekwencji.

  • Czarna155

    Czarna155

    22 stycznia 2014, 20:24

    Trzymam kciuki :) moze warto zmienic diete, ale na zdrowa i smaczna? A cwiczenia pomysl co lubisz rb. Dasz rade wierze w ciebie

  • Natall.ii.

    Natall.ii.

    22 stycznia 2014, 20:22

    bardzo źle się z tym zaczynam czuć.. Fakt, ciężko teraz mi siebie zaakceptować! wrr

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.