witajcie kochani
Piękny dzień, wszystko co należało zrobić już zrobione teraz pora na odpoczynek postanowiłam nie ruszyć dzisiaj już nawet palcem-ładuje akukulatory na kolejny tydzień.
Zadzwoniłam dzisiaj na siłownie i dowiedziałam się o ceny,nie są zbyt małe ale nieważne od 28 lutego wkraczam tam.
Powiem wam jednak,że boje się ,przeraża mnie wizja tych wszystkich szczupłych lasek,które tam cwiczą i oczywiscie facetów-już to widze jak duży słoń wkracza na siłownie ,przecież ja nie mam pojecia co tam robić i jak-----chyba ktoś pokaże mi co i jak---Boże mam nadzieje,że tak będzie.
Jak do tej godziny z jedzeniem oki,ale to jeszcze nie koniec dnia i może być różnie.Teraz idę na spacer a potem wpadne może ktoś mi napisze co i jak na tej siłowni,z góry dziękuje.
|
aneczkakk
10 lutego 2007, 16:10nie bój się:) ja też chodziłam na siłownię i nawet przy mojej wadze 105 kilo nie bylam najgrubsza! tam naprawde nie chodza same super laski, zobaczysz;) co do cwiczen to ja poprosilam trenera i mi pokazal co mam robic, wiec nie powinno byc problemu;) powodzenia:*
gelbkajka
10 lutego 2007, 15:02... nie miej kompleksow!! wazne sa twoje checi... i pomysl ze juz niedlugo ty tez bedziesz taka chuda laska :))) Trzymam kciuki i pozdrawiam!!
agszi
10 lutego 2007, 14:45Witam:) Siłownią się nie martw,nie tylkoszczupłe tam chodzą,sama jestem "konkretną kobietą" i też chodzę i świetnie się bawię przy tym.Ważne jest to,że chcesz. Poproś tylko osobę(trenera),która powinna być do Twojej dyspozycji o wskazówki co i jak robić,by sobie nie zaszkodzić.Jeśli go tam nie będzie,to chętnie Ci pomogę:) pozdrawiam AGA