Dzisiaj pojechalam odebrac okulary, jak wrocilam to pocwicylam troche.
Na razie kompletnie nie mam pomyslow co cwiczyc.
W lydkach -1 cm to jedyne co mnie dzisiaj cieszy, no i waga pokazala 74,8kg :D
Na sniadanie zjadlam dwie kanapki z serkiem, o 13 wypilam smoothie a zaraz na obiad zjem kasze z rybcia. Na kolacje planuje omlet.
Kolano juz mnie nie boli, kilka dni dalam odpoczac od cwiczen na nogi.. Teraz robie wiecej cardio i dzisiaj troche na brzuch. Musze robic na zmiane, zeby nie obciazac mocno nog.
Waze sie codziennie i zauwazam zmiane po posilkach, cwiczeniach, rano i wieczorem. Waga lata, ale zawsze rano waze mniej niz dzien wczesniej rano.
Super, ze zapisuje sie automatycznie to co napisze, bo przed chwila kocica usiadla tylkiem na komputer, wlaczyla tryb samolotowy, wylaczyla myszke... No i vitalie tez wylaczyla. Wredota mala.
Lece uczyc sie troche do prawka.
Pozdrawiam
mtsiwak
17 sierpnia 2016, 16:42sliczna kotka :) tez lubie ta opcje bo czasami mi sie samej cos nacisnie kliknie i tyle pracy na nic... :P dobrze ze waga spada a menu wyglada super :)
natalkens
17 sierpnia 2016, 16:56Dzieki :D opcja bardzo dobra, tym bardziej jak sie ma kota, ktory musi byc wszedzie, haha. Pozdrawiam :D
aska1277
16 sierpnia 2016, 20:03Też lubię z Nią ćwiczyć... Kiedyś ćwiczyłam z Nią AW6.....oj ciężko było...
natalkens
17 sierpnia 2016, 16:56Ja wczoraj pierwszy raz, bylo calkiem ok! Zawsze to cos innego :)