No tak, czwartkowy poranek i nie jest latwo - my tu mamy chudnac kochany internecie a nie czekolada sie objadac - o taka reklama nad moim pamietnikiem.... gdzie reklamy jablek, nowych cwiczen, optycznie wyszczuplajacej bielizny ;-)
No ale wracajac do diety, ktora mam dostac jutro - powoli zaczynam sie brac za siebie - slowo klucz - powoli ;-)
Wczorajsze jedzenie bylo o takie:
Sniadanie - koktajl - banan, jablko, ogorek zielony, sok z marchwi/jablka/pomaranczy (domowej wyciskarki), nasionka chia
2 Sniadanie - jabklo, batonik musli bez cukru, organiczny (wiec niby zdrowy)
Lunch - chleb chrupki, maslo, majonez, jajka na twardo
Przegryzka - pomarancza, jablko
Objad - kurczak w panierce, sos miodowo-czosnkowy, lodyga selera
Cwiczen - sila woli by bedac w pubie zjesc tylko kurczaka a nie wypic piwo - byla woda mineralna z plasterkami pomaranczy :D
Dzis bedzie ciwiczeniowo lepiej - praca w ogrodku - trza przekopac, spacery z psami kupla, ktorych mu pilnuje jak wyjechal....
Grusia24
28 maja 2015, 19:09a ja mam reklamę Skrzypu Polnego :P w sumie ja już chyba nie zwracam uwagi na reklamy, bo mam ich dosyć :P