jestem w trakcie badań na pcos, a raczej czekania na potwierdzenie moich obaw. występuje u mnie bardzo dużo objaw. Wiec wyniki beda tylko kropka nad "i" byłabym zainteresowana poznać inne dziewczyny, które rownież zmagają sie z tym zespołem. Razem zawsze razniej :)
X
natalia198686
31 maja 2014, 20:39Dziękuje za odpowiedz. Super, gratuluje spadku wagi, 16kg w 2 miesiące to strasznie dużo, ja aktualnie jestem na racjonalnym odżywianiu, stosuje diete dla cukrzykow, staram sie jesc żywność nieprzetwozona, organiczna. I pierwszy raz od dłuższego czasu, wierze ze mi sie uda zrzucić extra kg, ja aktualnie nie jestem na żadnych tabletkach, przez ostatnie 3 lata byłam na cerazette, od 10 lat mieszkam w uk i tez przez tyle lat lekarze ignorowali moje objawy, tylko dawali antykoncepcje co ona itaki tak nie była mi do niczego potrzebna... Mam do ciebie pytanie jak sobie poradzilas z hirsutyzmem? Bo ja mam z tym bardzo duże problemy, jako kobieta nie jestem w stanie zaakceptować swojego wyglądu, wiec hormony tutaj bedą jedynym wyjściem.
nowaja2014
31 maja 2014, 00:35PCOS, to temat w którym i ja ugrzęzłam. Dowiedziałam się o tym z 2 lata temu. Mój ginekolog dał mi skierowanie do klinika na badania. Byłam tam tydzień i zrobili wszystkie badania. Stwierdzono u mnie PCOS, hipoglikemie, insulinoodporność, całe mnóstwo testosteronu wskutek czego i hirsutyzm. Przy wypisie dostałam tabletki antykoncepcyjne. Wracając do mojego ginekologa kazał mi je wyrzucić i zaprzestać brać ich natychmiast, bo powiedział, że to jest największa głupota lekarza, który wypisuje receptę na nie przy PCOS i braku miesiączkowania. Nie biorę żadnych tabletek po dzień dzisiejszy. Odchudzanie zaczęłam 2 miesiące temu i schudłam już ponad 16 kg i nie mam póki co najmniejszego kłopotu ze spadkiem wagi. Mało tego odkąd postanowiłam się odchudzać mam regularne miesiączki, gdzie wcześniej miałam co pół roku, a czasami nawet i więcej. Także moim zdaniem żadne tabletki nie uczynią cudu, tylko my sami ;)
Weronikaaaaaa
31 maja 2014, 08:51zgadzam się w 100%
natalia198686
31 maja 2014, 15:43Komentarz został usunięty
natalia198686
31 maja 2014, 15:56Komentarz został usunięty
natalia198686
31 maja 2014, 20:39Komentarz został usunięty
natalia198686
31 maja 2014, 20:39Komentarz został usunięty
nowaja2014
31 maja 2014, 22:06Dziękuję. Co do hirsutyzmu jeszcze go nie zwalczyłam. Ale pocieszam się tym, że włosy rosną mi tylko na szyi i nie jest ich strasznie dużo. Póki co jedynie zwalczam je depilacją na dzień dzisiejszy. Nie biorę żadnych hormonów. Ginekolog powiedział bym najpierw zaczęła odchudzać, bo dzięki spadkowi wagi wiele kobiet pozbyło się tego przykrego problemu i ogólnie całego PCOS. Hormony mógłby mi przepisać, ale powiedział, że kobiety które je biorą mają nie lada wyzwanie by schudły chociażby 1 kg, więc najpierw lepiej jest próbować odchudzać bez żadnych tabletek i dopiero zobaczyć czy jest z tym problem czy nie. W moim wypadku nie ma i dlatego stwierdził, że póki co nie da mi żadnych hormonów ani jakichkolwiek tabletek, bo one tylko wstrzymują spadek wagi. Jeżeli pomimo schudnięcia hirsutyzm nie minie, to wtedy przepisze mi hormony, ale to dopiero wtedy jak waga będzie taka jaką powinnam mieć bym nie miała problemu ze spadkiem kilogramów. Choć nie ukrywam, że mam nadzieje, że dzięki schudnięciu ten problem również minie tak jak w przypadku regularnego miesiączkowania.
trinee
30 maja 2014, 16:49Komentarz został usunięty
trinee
30 maja 2014, 16:10Z odchudzaniem też mi idzie opornie (mam jeszcze Hashimoto i niedoczynność tarczycy). Problemy z wagą zaczęły się właśnie od problemów z jajnikami. I tak sobie waga szaleje. No i ja z obawy, że nigdy nie zajdę w ciążę :/
Weronikaaaaaa
30 maja 2014, 16:15zanim nie zaczniesz się strac nie masz czym się denerwować naprawde. ja przy braku totalnie okresu i owulacji ... tzn była ale nigdy nikt nie wiedział kiedy to może być... zaszłam w ciaze :) mam super zdrowa córke nie brałam przy tym leków żadnych ... może to szczescie może tak miało byc ale naprawde narazie się tym nie przejmuj... jedyne co to nie można za długo czekac i odkładac ciąży w nieskończoność.
trinee
30 maja 2014, 16:50Mi zanik miesiączki nie przeszkadza osobiście. O dziecko z mężem staramy się od 2 lat. Na razie nic, ale to nie koniec świata. W końcu mam jeszcze czas :)
trinee
30 maja 2014, 16:08Witaj! Mam ten sam problem. Diagnoza potwierdzona na 100% zajęła lekarzom 5 lat. Dodatkowo podejrzewają insulinooporność. Ale potwierdzenie pewnie znowu zajmie im duuuuuużo czasu, Ja hormonów nie biorę. Dlato mnie sztuczne wywoływanie okresu, a pęcherzyki jak były tak są. No i kasa wylatuje z portfela. Ja mam dodatkowo podwyższony testosteron, ale jestem blondynką i nie mam tabuna włosów na ciele.
Weronikaaaaaa
30 maja 2014, 16:00witam .. straszne to jest ale lecz się bo czesto po stwierdzonych jajnikach policystycznych robi sie endometrioza tak jak u mnie. przez lekarzy debili zostało to zaniedbane bo w wieku 13 lat juz u mnie podejrzewano ta chorobe ale dano hormony i zagłuszono wszystko bez stwierdzenia i konkretnej diagnozy... pożnije po stosowaniu przez kilka tal antykoncepcji hormonalnej bez przerwy bo kto 13 latce mówił takie rzeczy tylko przepisywali recpte, stwierdzono znowu policystyczne jajniki i naprawde wchłaniających sie i znowu powstających torbieli. znowu dostałam tabletki i znowu był spokój. obiawy przy tym były koszmarne naprawde. teraz po ciąży zrobiła mi się endometrioza na ranie i mam złe przeczucia że robi mi się tez na jelitach... nie bede dokładnie pisac o co chodzi bo to jest okrope i bardzo nieprzyjemne ale moja siostra ma endometrioze tak rozprzestrzeniona że ma praktycznie kilka macic... ehhh nie ma co sie załamywac tylko nie myślec głowa do góry i jakoś sobie z tym radzic podobno sport najlepsze lekarstwo
healthyKlaudia
30 maja 2014, 15:21Moja droga. Mam podejrzenie PCOS - w sumie to na USG nic nie wyszlo, ale hormony szaleja
natalia198686
30 maja 2014, 15:43Miałas robione inne badania czy tylko usg?
healthyKlaudia
30 maja 2014, 15:57Mialam robiony komplet badan. Glowna moja choroba jest hiperprolaktynemia czynnosciowa. W takim razie zapewne bierzesz glucophage lub spironol albo jakos metformine?
Kitkka
30 maja 2014, 15:19jedyne uniedogodnienie to to ze trzeba hormony brac i tyle;)
natalia198686
30 maja 2014, 15:41U mnie jeszcze występuje insulinoodpornosc, przez ostatni rok udało mi sie schudnac tylko tyle, co niektórym kobietom by to miesiąc zajęło, stosuje diete dla cukrzykow, oby chormony cos ruszyły, bo mi zostanie byc grubasem do końca życia :(