Jestem już po rozmowie o pracę, facet z którym rozmawiałam był przesympatyczny :D Mówił, że ogólnie dostał ponad 100 CV z czego wybrał tylko 20, żeby zaprosić na rozmowę... Więc jakie szanse? Nie wiem, źle nie było, ale na cud raczej nie czekam, bo tylko 5% szans... Powiedział, że będzie w kontakcie w ciągu 2-óch dni, zobaczymy :D Tylko cholerka nie miałam dobrych butów na dzisiaj, bo dopiero przy zamówieniu przyjdą w sobotę... Chciałam założyć baletki, ale wyglądam za okno, a tam się rozpadało i musiałam iść w adidasach!
iać No ale nic, po rozmowie poszłam na zakupy do butików i znalazłam ładną bluzeczkę i ją kupiłam! Tylko na zdjęciu nie widać, że ona ma takie ładnie białe tłoczone kwiatki, ale nic, dobrze się w niej czułam, wiec nie mogłam nie kupić! Podoba się? (Tylko się tam nie śmiać z moich wielgachnych ud!)
A dzisiaj oczywiście rano szok przeżyłam, bo uwierzyć nie mogłam, że wczoraj moja waga pokazała mniej... Dzisiaj wchodzę a tam o kolejne 0.7kg mniej... Więc jest już 86.5!!! Nie głodzę się, normalna dietka, jem 4 razy dziennie, dużo wody, siłownia, a ostatnio waga leci w dół jak szalona. Nie narzekam oczywiście... Jest mega pozytywnie :)
Właśnie skończyłam robić obiadek dla siebie i dla siostry, oczywiście jej może wyglądać lepiej i apetyczniej, ale moje wcale gorsze nie jest :) Moje po lewej oczywiście :D
Buziaki kochane! :D Życzę miłego wieczorku :D
karaluszyca
31 sierpnia 2015, 20:21ŚLICZNA z Ciebie dziewczyna. I taka długość włosów jest dla Ciebie idealna :) Jakie uda, gdzie te uda? :D slina, fajna i mądra dziewczyna a do tego przesympatyczna :)
karaluszyca
31 sierpnia 2015, 20:22miało być "śliczna", ślina to mi z zazdrości kapie, bo tez tak chcę :D
Nastazjaaa
1 września 2015, 20:46Hahaha, dzięki dzięki :D dobra, dobra, wiem, że Ci ślinka cieknie na mój widok :D
karaluszyca
1 września 2015, 21:30święte słowa :D
anushka81
18 kwietnia 2015, 08:47nie dziwię się, ze waga spada jak szalona! wiesz ile kcal. masz na obiad? bo na moje oko to nie więcej niż 250... odrobine kaszy do tego i byłoby akurat:) pozdrawiam!
Nastazjaaa
18 kwietnia 2015, 09:44Wiesz, może troszkę więcej, bo brokuły polałam rozpuszczonym masłem, żeby nie było, że się całkiem ograniczam :D A kasza ostatnio mi przez usta przejść nie może... :/
liliana200
16 kwietnia 2015, 20:21Trzymam mocno kciuki :))) I w życiu bym nie powiedziała, że tyle ważysz, wyglądasz na mnie:)
Nastazjaaa
18 kwietnia 2015, 09:42Dzięki Ci! :D Czekałam na taki komentarz! Żartuję :P Od razu milej się robi jak ktoś Ci daje mniej niż masz :D
liliana200
18 kwietnia 2015, 10:00Komentarz został usunięty
liliana200
18 kwietnia 2015, 10:01Komentarz został usunięty
liliana200
18 kwietnia 2015, 10:01Szczera prawda, bo naprawdę wyglądasz na mniej :)
Nastazjaaa
18 kwietnia 2015, 10:07Aż się zarumieniłam :D Dziękuję :)
liliana200
18 kwietnia 2015, 19:21:))
liberteee
16 kwietnia 2015, 12:04Żeby u mnie chciało tak spadać... Nic tylko pozazdrościć ;) oby tak dalej trzymam kciuki
Nastazjaaa
16 kwietnia 2015, 14:02W swoim czasie pewnie i u Ciebie spadnie :D Dzięki i też trzymam za Ciebie kciuki :D
Morgana_Pendragon
16 kwietnia 2015, 10:09Gratuluję spadku! :) Moja środa też była szczęśliwa, bo dużo ćwiczeń i zaliczyłam matematykę :D Powodzenia z pracą!
Nastazjaaa
16 kwietnia 2015, 14:01Dzięki! :D I gratulacje dla Ciebie, matematyka do prostych nie należy, ale jak ktoś wierzy i się uczy to da radę :D
EwaWiciak
16 kwietnia 2015, 09:20Zazdroszczę takich ładnych spadków. Jedzonko jak dla mnie . Takie właśnie lubię :)
Nastazjaaa
16 kwietnia 2015, 14:00Też jestem zadowolona z tych spadków, tylko zastanawiam się czy aby na pewno waga mi się nie popsuła, hihi :D
Caffettiera
15 kwietnia 2015, 22:52Zazdroszczę tych spadków, super! Bluzka fajna, a za pracę trzymam kciuki ;)
Nastazjaaa
15 kwietnia 2015, 22:54Tylko mam nadzieję, że przypadkiem nagle nie odbije w drugą stronę, bo się zdenerwuję :P I dzięki! :D
Gruba-ska.Aneta
15 kwietnia 2015, 22:23Aaaaa bluzeczka fajna :)
Nastazjaaa
15 kwietnia 2015, 22:45Dzięki :) Właśnie na taką polowałam od jakiegoś czasu, tylko, że bałam się, że nie wejdę w żadną jak pójdę do Galerii, bo tam zawsze małe rozmiary :P
Gruba-ska.Aneta
15 kwietnia 2015, 22:22Życzę Ci żebyś dostała tą pracę.Super, że waga współpracuje :)).Pozdrowionka :)
Nastazjaaa
15 kwietnia 2015, 22:44Dziękuję! Co do wagi to zaczynam się zastanawiać czy się nie popsuła, hah :P
cynamonowy44
15 kwietnia 2015, 21:38Bluzka od razu wpadła mi w oko :)! Klasyk, także na pewno będzie pasowała do wielu stylizacji :) Ud nie widać na zdjęciu! Tak sobie stanęłaś :) Gratulacje z powodu spadku!! Niech i mi tak zacznie spadać te ostatnie marne kg z nóg:)
Nastazjaaa
15 kwietnia 2015, 22:43Mi też, dlatego nie mogłam się powstrzymać przed jej kupieniem :P I właśnie bardzo praktyczna :) Oh, następnym razem stanę lepiej :P I spadków sama sobie gratuluję, hahah :P Oj, u mnie z nóg w ogóle nie chce spadać, porażka :/
cynamonowy44
16 kwietnia 2015, 07:28Nasze nogi mogą sobie przybić piątkę ;p
jamida
15 kwietnia 2015, 21:31ta rozmowa na jakie stanowisko?
Nastazjaaa
15 kwietnia 2015, 22:40Sprzedawca w kiosku z babeczkami :P
jamida
15 kwietnia 2015, 22:44ło to jak Cie przyjmią będziesz miała nie lada wyzwanie hehe
Nastazjaaa
15 kwietnia 2015, 22:47No ba, bo jak tam patrzyłam to wszystko takie ładne i kolorowe! :O I ciężko się oprzeć :(
blekitnykocyk
15 kwietnia 2015, 21:17ja jem jak po prawej na zdjęciu i dietetycznie. ;D i co ty chcesz do swoich ud!?
Nastazjaaa
15 kwietnia 2015, 22:40No niby to też dietetyczne, kasza, papryka, pomidory i kurczak, ale to na oliwie :P Ja swoje jedzenie piekę w piekarniku :D A uda, gigantyczne! Żadnych spodni nie mogę kupić, bo mi się na udach zatrzymują! :P
blekitnykocyk
16 kwietnia 2015, 08:25Oliwa jest bardzo dobra! Tłuszcze sa ważne! :D nie ucinaj ich aż tak. A masełko jesz?
Nastazjaaa
16 kwietnia 2015, 08:28Oliwa niby dobra, ale staram się ograniczać. A tak, właśnie na brokuły polałam trochę rozpuszczonego masła :D
blekitnykocyk
16 kwietnia 2015, 08:39Juz myślałam że całkiem tłuszcz ograniczyłaś :P ja bez masła nie mogę żyć. A jak nie mam masla na kanapce to serek puszysty inaczej za sucha. :D a tak się przyzwyczaiłam do śmietankowego ze nie mogę jeść margaryny jak kiedys. Ostatni raz jadłam w listopadzie :D
Nastazjaaa
16 kwietnia 2015, 08:43Ja wcześniej jak jadłam 'dużo' to uwielbiałam masło również, ale takie z dużym dodatkiem soli :/ Teraz używam Mlekovita, ale też nie za często :P oh i ja w ogóle chleba nie jem, wiec nie czuje potrzeby ich smarowania :D
blekitnykocyk
16 kwietnia 2015, 08:51Chleb ❤ kocham. Ja bez przynajmniej 2 kanapek nie przezyje dnia. Bardzo lubię pieczywo i bardzo ciężko byłoby mi sie z nim rozstać. Kiedys jadłam same kanapki teraz zazwyczaj tylko jeden posiłek to kanapki. I uważam ze jak na mnie to i tak sukces. Podziwiam cie. Jak ci się udaje nie jeść pieczywa?
Nastazjaaa
16 kwietnia 2015, 09:01Wiesz, kiedyś tak jadłam, śniadanie - kanapki, obiad - kanapki, kolacja kanapki z chlebem. Ale teraz jak wiem o co walczę to jednak było warto jak widzę, że kilogramy lecą :D
blekitnykocyk
16 kwietnia 2015, 09:14Mi się nigdy calkiem nie uda zrezygnować z pieczywa. Na razie i tak się cieszę ze ograniczyłam. :P
nieplaczmy
15 kwietnia 2015, 20:22Gratuluję spadku wagi :D. A jedzonko wygląda przepysznie. Życzę również miłego wieczoru :D.
Nastazjaaa
15 kwietnia 2015, 22:38Dziękuję! :D
Averyn
15 kwietnia 2015, 18:30Trzymaj tak dalej, a waga na pewno wciąż będzie lecieć w dół. Życzę powodzenia ;)
Nastazjaaa
15 kwietnia 2015, 22:36Nie zamierzam się poddawać, lecę do przodu! Dzięki! :D
SylciaP
15 kwietnia 2015, 17:20trzymam kciuki za prace ale rowniez za dalsze spadki a widze ze tobie idzie bardzo dobrze :)
Nastazjaaa
15 kwietnia 2015, 22:36Dzięki! :D A spadki były i będą :D Bo w końcu trzeba ruszyć z wagą! :D