Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
ech te weekendy...:)


Dziś znów parę grzeszków na sumieniu a dokładnie 4 czekoladki:| ale za to  rano ćwiczenia 15 mniut potem godzinka na rowerku, spacerek 30 mniut i 50 brzuszków:] pozniej jeszcze mam zamiar pokręcić hula-hupkiem i z 10 mniut poćwiczyć :) Mam nadzieje że jakoś przejdą mi te czkoladki przy takim wysiłku:)I tak nie było najgorzej jak na weekend:) ale od jutra obiecuję zaostrzyć dietke :)

  • ksiezniczka49

    ksiezniczka49

    25 lutego 2007, 17:13

    Czekoladki to jeszcze nie taki grzech ;P Dietki przewidują takie niewielkie wpadki. Tym bardziej, że masz dużo ruchu i cwiczysz :) Życzę sukcesów! :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.