Wiem że może żądam za dużo ale potrzebuje motywacji i wsparcia i to właśnie z Waszej strony... Potrzebuje słów żeby ogarnąć całe to zamieszanie, żeby w jakimś normalny sposób wbić sie w odpowiedni rytm... Czuje sie zmasakrowana w środku... Przede wszystkim uczelnia, uczelnia, uczelnia i ten profesor, który próbuje udowodnić że ma nad nami władze... Skąd sie biorą tacy ludzie? Ma za niską samoocenę czy po prostu uwielbia nas dręczyć i pokazywać swoją wyższość... Zabierzcie go!!!
Wybiłam sie kompletnie z ćwiczeń przez mój wyjazd... Później był zalatany weekend gdzie musiałam być w większej ilości miejsc niż byłam w stanie... Jestem zmęczona i mam dość...
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
fitnessmania
4 kwietnia 2017, 13:41Dziewczyny w odchudzaniu najważniejsza jest motywacja, ja np oglądam codziennie zdjęcia przed i po odchudzaniu, to mi daje niezłego powera, wam też to radzę, wpiszcie sobie w google - odchudzanie przed i po by Sasetka