Więc tak mąż wczoraj przyjechał i jestem z tego powodu bardzo szczęśliwa... Upiekłam mu tort bo nie dawno skończył 24 lata... No i oczywiście Agnieszka wczoraj sobie kawałek zjadła...
Dietka nie najgorzej poza tym kawałkiem tortu... nawet byłam w sobotę na imieninach u cioci i delikatnie po troszku próbowałam wszystkiego i następnego dnia waga pokazała 87,8 kg Ale zmienię suwak dopiero w czwartek... Dziś zamierzam iść z kijkami nordic walking
A na czwartek mam zamiar wybrać się na aerobic...
Buziaki :-*
moniq1989
9 stycznia 2012, 18:01Kawałek to nie ma źle!:) trzymaj się i dietkuj!
Nihao
9 stycznia 2012, 13:38świetnie!!!
SylwiaOna
9 stycznia 2012, 12:57pieknie;p