Jesteśmy oczywiście jednością, Ja, moje ciało, rozum, dusza, psyche i Ego ale...jako Ja musimy współpracować...
Ja mówię: mam potrzebę schudnąć i to solidnie tak z 30kg Moje Ego jest obrażone. Czego chcesz powiada, jesteś akurat, pulchna ale apetyczna. Mój rozum na to: dobrze robisz, zniszczyłaś sobie biodra i kręgosłup na własne życzenie. Dalej taka bądź a skończysz na wózku inwalidzkim i z piętra nikt Cię nie zniesie. Nie będę Ci przypominać o ciśnieniu, sercu i początkach cukrzycy. Powiadają też, że otyłość to pewny.rak, demencja i zawał. MTU zaczyna już planować, układać, rozdawać zadania Moja psyche zamartwia się: Ty jesteś taki "słomiany zapał", jak długo wytrzymasz z wyrzeczeniami, jak sobie poradzisz z Twoim dążeniem do wolności. Dyscyplina i systematyczność odbiorą Ci wolność A najlepsza jest dusza, ta już się modli o pomoc Ducha Świętego i Anioła Stróża...
Koniec końców Aktyw ustalił, że na początek przejdziemy przez zaporową setkę na stulecie odzyskania niepodległości przez Polskę...a potem się zobaczy. Aby sobie pomóc z dyscypliną pojedziemy do Zbója, niech on już to załatwi. W nagrodę zaś wyślemy się na objazdową wycieczkę "Wokół Alp", kupimy nowe ciuchy i strój kąpielowy...I z Błogosławieństwem Bożym i Waszą pomocą zaczynamy od jutra.
Japi46
16 sierpnia 2018, 11:00No to moje osobiste zgromadzenie ma podobne przemyślenia i w związku z tym zaliczyłam kolejny falstart, trzymam kciuki buziaki
Nakonieczny
16 sierpnia 2018, 16:40Najważniejsze podobno jest trzymać słuszną linię....i tego się trzmajmy :)
maud77
15 sierpnia 2018, 18:33Powodzenia!
Nakonieczny
16 sierpnia 2018, 16:38Dziękuję, dziękuję :)
ckopiec2013
15 sierpnia 2018, 15:20Powodzenia!!!
Nakonieczny
16 sierpnia 2018, 16:38Dziękuję bardzo i wzajemnie !
SzczesliwaJa
15 sierpnia 2018, 13:42Powodzenia życzę! :) Wszytsko to jednak kwestia nawyków nie motywacji. Nie ma się co oszukiwać, że chudnę wtedy kiedy mam motywację. Chudnę wtedy kiedy mam zdrowe nawyki. Fajnie że jedziesz do Zbója, zazdroszczę. To chyba droga przyjemność? Dobry początek, z przytupem! :)
Nakonieczny
16 sierpnia 2018, 16:35Nawyki już bardzo znacząco przebudowałam. Pożegnałam się z cukrem, białym pieczywem, smażonym i tłustym jedzeniem, przeszłam na tłuszcze roślinne, autentycznie polubiłam warzywa, jadam 5 razy dziennie w mniejszych porcjach, nigdy nie jadam śmieciowego jedzenia i praktycznie stoję w miejscu. Jest sukces....nie tyję więcej :)
Marynia1958
15 sierpnia 2018, 13:35a więc do dzieła....jestem ciekawa Twoich wrażen z pobytu u Zbója,bo chociaż teraz jadę w inne miejsce,marzę,że i tam zawitam kiedyś...
Nakonieczny
16 sierpnia 2018, 16:30Postaram się pisać z miejsca zbrodni, ale to dopiero od 22 września..Życzę Ci skutecznego pobytu i uzyskania efektu, na którym Ci zależy. Buziaki