Teraz pokażę Wam część ulicy Św.Ducha, tylko jeden rzut na sławną uliczkę Mariacką, za ołtarzem, która zasługuje na osobną dokumentację, uliczkę z warsztatami bursztynowymi, gankami, rzygaczami. Po zasypaniu piachem dołu po wykopach starych kamienic da się przejść z powrotem na św. Ducha i nietypowe ujęcie Bazyliki. potem migawki z kramów.
Daję link aby można sobie to wyobrazić na mapie;
https://vitalia.pl/wp-content/uploads/2014/07/mapa-jarmarku-do-pobrania.pdf Fajnej zabawy
Tu widać jej ogrom. Chciałabym jeszcze raz wejść na tę wieżę schodami jeszcze w tym roku w jesieni.
Babcia Gienia, moja najdroższa weszła tam dobrze po 75 latach życia. Długa lista Marzeń.
Znowu mały przystanek, muszę iść po ziemniaczki, maślankę i owoce.....i tak z 7kg i wnieść to na II piętro
ania14021994
9 sierpnia 2014, 10:22piękne miejsce!
Nakonieczny
9 sierpnia 2014, 10:41Cieszę się, że się podoba Walentynko, jak moja córcia, buziaki :)))
kronopio156
9 sierpnia 2014, 10:16Dzięki Tobie po raz pierwszy miałam okazję pozwiedzać jarmark dominikański:-) Dziękuję :-)
Nakonieczny
9 sierpnia 2014, 10:19Proszę bardzo, miłej zabawy :))
Paczuszek45
9 sierpnia 2014, 08:22Miałam tam dzisiaj być :( Ale siła wyższa mi nie pozwoliła ,ale w przyszłym roku mam nadzieję będę :-)) Pozdrawiam :-)
Nakonieczny
9 sierpnia 2014, 09:08Może będzie szansa, że pójdziemy do Grycana na lody na Długiej ?? Buziaki :))
Paczuszek45
9 sierpnia 2014, 09:19Z przyjemnością :-) Ja będę jechać we wrześniu do Gdańska ,dam znać ,to się umówimy :-)
Nakonieczny
9 sierpnia 2014, 09:26To DOZO, jak mawiają młodzi:)))
Paczuszek45
9 sierpnia 2014, 10:04DOZO ;-) hehehh ;-)
Grubaska.Aneta
8 sierpnia 2014, 22:04Zdjęcia cudowneee;)!
Nakonieczny
9 sierpnia 2014, 09:07Cieszę się,bo to było już późne popołudnie i nie za dobre światło dla komórki, ale się udało.Buziaki :))
elkada
8 sierpnia 2014, 19:33Jak zwykle cudne klimaciki,znów sobie pozwiedzałam,a co!Ja mam w niedzielę święto chleba w Ciechanowcu,też będzie coś w stylu jarmarcznym...A marzenia Małgosiu po prostu należy realizować małymi kroczkami,nie od razu Kraków zbudowano...
Nakonieczny
9 sierpnia 2014, 09:05Dziękuję Skarbie, Wspaniałej zabawy! Duże Buziaki :))
Japi46
8 sierpnia 2014, 16:52Bylam na wiezy kilkanascie lat temu dzis z powodu nadcisnienia nie bede sie tam pchac. Po co ryzykowac i sparwic klopot innym Milego dnia buziaki
Nakonieczny
9 sierpnia 2014, 09:04Też choruję na nadciśnienie, ale tabletki trzymają je poniżej normy dla 20tolatki:)) Zaryzykuję, gdy zejdę poniżej 100kg i wezmę z sobą kijki.Buziaki :))
gilda1969
8 sierpnia 2014, 14:42Pięknie sobie spacerujesz, nawet jeśli z 7-kg obciązeniem, to bardzo te podróże są ładne:)))
Nakonieczny
9 sierpnia 2014, 09:01Te siedem kilogramów to przez te warzywa,1 kalafior, 4 jabłka, grejfrut, śliwki, marchewki, kefir, jogurt, maślanka, ziemniaki dla ojca, biała kapusta dla mnie, pomidory, papryka, cukinia na leczo....Aż dziw, że tyle zjadam? Buziaki :))
gilda1969
9 sierpnia 2014, 09:05Wcale nie dziw. Ja też bardzo dużo jem, aż się w domu dziwią, jak to się dzieje, że tak dużo jem, a tak chudnę. Ano mówię im, że właśnie jeść trzeba, żeby się pozbyć nadbagażu, a jednak wszystkim się wydaje, że jak mało, to dobrze. My wiemy, że to nieprawda, ale żeby takie rzeczy wiedzieć, trzeba się wgryzać w temat. Ja dziś też zjem tonę warzyw i owoców, a co!:) A Twoje porteczki ostatnio natchnęły i mnie, więc poszperałam w szafie i znalazłam moje stare spodnie, żeby Wam pokazać. Kurcze, jak fajnie jest robić takie porównania, bardzo motywują i wzmacniają wiarę:) A teraz zaczynam śniadanie - grejpfruta z cynamonem - mniem:) Chcesz troszkę?:)))
ewka58
8 sierpnia 2014, 14:39Masz rację - Kraków i Gdańsk to miasta, które wciąż zadziwiają swoim pięknem i historią. Kraków mam blisko ale w Gdańsku byłam kilka razy i mam nadzieję odwiedzać go jeszcze.....może we wrześniu? pozdrawiam serdecznie
Nakonieczny
9 sierpnia 2014, 08:57Gdańsk w jesieni jest nawet piękniejszy, nic nie przysłania jego urody, żadna buda, żaden kram... Buziaki:))
Mayan
8 sierpnia 2014, 14:30Piękny spacer. Dzięki :)))
Nakonieczny
9 sierpnia 2014, 08:55Myślę, że jeszcze wiele takich spacerów przed nami a Ty poprowadź przez Nowy Świat, Krakowskie Przedmieście, Łazienki, Zamek Królewski. Politechnikę, pokaż jak dzisiaj wyglądają Pineska, Riwiera, Akademiki na Kole, Łazienki, Syrenka...... Buziaki.Warszawa była miastem mojej miłości z przyszłym mężem i całe noce obchodziliśmy ją pieszo....Buziaki
RybkaArchitektka
8 sierpnia 2014, 14:27ale piekne wyroby.....a gdansk jak zawsze jest cudowny, uwielbiam to miasto i zaluje, ze tam nie studiowalam /w poznaniu/
Nakonieczny
9 sierpnia 2014, 08:50Ja też, bo tu też jest Politechnika, a ja wybrałam Śląską w Gliwicach i tam zostałam na 40 lat. Ale nic straconego, miasto nie jest zamknięte!! Buziaki :))
mada2307
8 sierpnia 2014, 13:20Jesteś niesamowita, wiesz? Odkrywam Gdańsk na nowo oglądając Twoje zdjęcia. I tęsknię do niego. teraz nie dam rady, ale jesienią na pewno przyjadę połazić wzdłuż szarego morza....
Nakonieczny
9 sierpnia 2014, 08:48Gdańsk znam prawie 40 lat, ale on jest jednorazowy w swojej urodzie, stąd realizowana decyzja o zamieszkaniu tutaj na emeryturze. Tu nie sposób się nudzić. Buziaki :))
leon42
8 sierpnia 2014, 13:19Zawsze mówię do zainteresowanych. jeżeli planujesz odwiedzić jakieś miasta w PL to tylko Gdańsk i Kraków...:)) i mam rację :)
lukrecja1000
8 sierpnia 2014, 15:13dalabym do tej listy Wroclaw i Torun:)
Nakonieczny
9 sierpnia 2014, 08:46Pewnie i Sandomierz, Kazimierz nad Wisłą, Lublin, Przemyśl, Cieszyn tez ma swój urok.....