Hej, hej! Żyję! :)
W weekend trochę sobie pofolgowałam, ale już zapominamy i ruszamy dalej do przodu!
Dziś była siłownia, ale tylko bieżnia i wynik marny. Koleżanka chciała już iść do domu, następnym razem będzie lepiej.
Wrzucam małe porównanie sylwetki i parę innych zdjęć i uciekam
Vivien.J
3 lutego 2015, 18:02Faktycznie, Twoje sylwetka wspaniale się prezentuje ;) A i pozostałe zdjęcia są śliczne! :)
Worthitall
3 lutego 2015, 17:17Piękna figurka! :)