Po 3 dniach obżarstwa (niestety) ... (już się żałośnie nie chcę tłumaczyć ,że miałam urodziny mamy i męża to pozwalałam sobie na wszystko!i oczywiście nie ćwiczyłam .)
....
ogarniam się :)
Wczoraj ok , dietka cacy i ćwiczenia.
Dziś:
19/30 30 day shred
7/30 ripped in 30
abs Mel b
bum Mel b
szybki spacer/marsz 8 km. 45 minut
dietka ok jak na razie, ale i tak mam wyrzuty sumienia ,że popłynęłam przez weekend....
edit:
ahaha wczoraj i przedwczoraj był olejek na brwi i rzęsy
oraz Jantar we włosy.od niedzieli czyli wczoraj był 4 dzień.
Jantar 5 dzień- odżywka isana żółta, mycie żelem isana z pantenolem, olej sezamowy na 2 godziny.
nowy balsam na cellulit z be beauty
olejek na brwi i rzęsy
odżywka eveline na paznokcie, skórki olejkiem rycynowym.
Lobotomiaa
12 września 2013, 22:31Nie martw się, ja teraz też nie ćwiczę 2 dzień bo mnie brzuch boli, wiadomo dlaczego. Ale spoko, od jutra już będzie dobrze :P W 2 dni raczej nic strasznego się nie dzieje, ruszamy dupę i wkraczamy na dobrą drogę ;)
ellysa
11 września 2013, 14:23nie tylko Ty poplynelas,to tak dla pocieszenia:-))po to tu jestesmy,zeby walczyc,wiec do dziela!!!!;-))