Po długich rozważaniach, próbach przekonania się do skalpela lub killera...poległam. Może kiedyś.....Na razie nie jestem wstanie ćwiczyć z tą Panią.( Z całym szacunkiem dla Niej).
Myślę ,że wybór okaże się słuszny:)
Przed kontuzją , po Shredzie miałam właśnie kontynuować Jillian i 3x BFBM udało się zrobić:) potem musiałam całkowicie przerwać....nie chcę nawet do tego wracać....
A, że lubię wszystko doprowadzać do końca od dziś , przez cały miesiąc ćwiczę Banisha:):)
Zrobię zdjęcia, zrobię dokładne pomiary i oczywiście się zważę,ale to w sobotę przy rozliczeniu z Moją Grupą kochaną:)
Pozdrawiam dziewczynki:*
Dodatkowo cieszy mnie zakup zegarka - pulsometra:)
dziś został wypróbowany i się sprawdził:)
Muszę poczytać o tętnie maksymalnym, strefie cardio i treningach.
Na razie wiem tylko jak obliczyć swoje MHR= 220 - wiek
a największe spalanie kalorii to 70% -80% tętna maksymalnego
czyli w Moim przypadku
MHR= 220- 28 = 192 uderzeń serca na minutę
strefa cardio = 134 to 152 uderzeń
ale czy nie najlepsze dla serca i odchudzania są ćwiczenia przy pulsie wynoszącym 50?70 proc. tętna maksymalnego.?????
Podczas 55 MINUTOWEGO treningu BFBM straciłam 582 kcal.Wydaje mi się nieprawdopodobnie dużo,
najwyższe osiągnięte tętno - 162, a średnie 124
Ogółem dziś 74 minuty( z abs i bum)
Pozdrowienia:*
monsia85
29 stycznia 2013, 19:52ja mam podobne zdanie o Ewie
axaxa
29 stycznia 2013, 18:29też mam takie zdanie o Ewce...
vilay
29 stycznia 2013, 18:03Studiuję pielęgniarstwo licencjat :-)
ines500
29 stycznia 2013, 17:55ja z Ewką jeszcze nawet nie próbowałam ćwiczyć :D
Hani90
29 stycznia 2013, 17:00oj chyba taki pulsometr by mi się przydał:) trzymaj się;) a o Ewce to mamy podobne zdania;) jest fajna i ludzie przechodza metamorfozy z nią;) ale niestety sposób w jaki prowadzi ćwiczenia mnie wręcz demotywuje;) trzymaj sie Kochanieńka;)
klaudia0209
29 stycznia 2013, 16:36powiem Ci, że z Ewką ja też nie mogę ćwiczyć ;)
monikaszgs
29 stycznia 2013, 16:12chyba zaopatrzę się też w taki pulsometr:))