Witajcie Żabki!
Już od dłuższej chwili zastanawiam się co Wam dziś napisać i nie mam pojęcia. Nic się od wczoraj nie zmieniło. Dieta ?prawie ? zachowana, ćwiczeń brak? Ojoj, bierz się leniuszku za robotę bo nigdy nie skończysz z tym dietkowaniem?
Robiłam wczoraj gołąbki, ale z kaszą gryczaną zamiast ryżu i wyszły całkiem, całkiem. Nie są kaloryczne więc od wczoraj na obiad i kolację będę jeść gołąbki, hi hi, aż będę miała ich dość.
Dzisiejsze menu:
I śniadanko: Wasa + twaróg chudy + kiełki rzodkiewki + jogurt naturalny.
II śniadanie: Jabłko
Obiad: Gołąbki
Kolacja: Gołąbki
Teraz jeszcze wskoczę na chwilkę do sklepu , a po tym biorę się za przeglądanie Waszych pamiętników?
Buziaki!!!
Trochę wiosny na koniec!!!
sayonara
6 marca 2009, 10:57mmmmmmmmmmmmm wiosna :) a propos gołąbków - ja robie z kaszą jęczmienną :) są przepyszne :)
beabak
4 marca 2009, 20:03nie powiem na gołąbki też miałabym chęć, ale... Cudne te zdjątka wiosenne. Pozdrawiam
DagusiaS
4 marca 2009, 13:27Piękne te wiosenne zdjęcia zamieściłaś, już chciałabym takiej wiosny za oknem ;-) A na gołąbki to narobiłaś mi takiego smaka, że nie ma mocnych - dziś gotuję. Pozdrawiam Cię serdecznie i życzę miłego tygodnia.
aniula1986
4 marca 2009, 12:46te gołabeczki hmm pychotka dała byś troszkę :):) miłego dnia życzę 77funny-pictures317.gif
asyku
4 marca 2009, 12:10KAWKA WYPITA ,GŁOWA NIE BOLI!!!NO CUD JAKIŚ????BUZIAKI<IMG SRC=http://corigif.free.fr/mickey/img/mickey_014.gif>
asyku
4 marca 2009, 11:32mi nie smakuje!!!buziaki<img src=http://smileys.smileycentral.com/cat/16/16_6_1v.gif>
agema4
4 marca 2009, 11:02dietkujesz, a tymi gołąbkami to smaku narobiłaś, nie powiem....Pozdrawiam wiosennie. <img src="http://republika.pl/blog_xt_3909340/5115057/tr/82.jpg">
CarolineAnne
3 marca 2009, 21:46kuurcze, zebym tylko lubiala kasze gryczana to bym zrobila takie dietetyczne golabki :P i widze ze smaczne bo i na kolacje sie skusilas :D super :)
Qualcuna
3 marca 2009, 15:40a golabkow z gryczana nie jadlam, ale wierze ze dobre. ja kiedys robilam zamiast mielonego nadzienie z piersi kurczaka i pieczarek, tez pycha.
Ilona33
3 marca 2009, 10:45Ja ćwicze kochana, ale przeciez nie codziennie, choć mam plan by codziennie hula hopem krecic. Wczorajszy dzien zaliczony, dzis tez chce conajmniej 20 min bioderkami pokrecic ;-) Pozdrawiam i sloneczka wiosennego zycze !!!
annamaria28
3 marca 2009, 10:43dziękuję za miłe słowa jesteś wielka a co do dietki to stosuję oczyszczającą przez tydzień potem 1000 kcal pozdrawiam
ikebano
3 marca 2009, 10:04dziekuję Kochana za miłe słowa i Aniołka:*miłego dnia
martyna1977
3 marca 2009, 10:03Myślę i myślę co mam ze sobą zrobić i nic konkretnego mi do głowy nie przychodzi, ale wiem, że nie moge odpuscic. No i narobiłaś mi ochoty na gołąbki!!!!!!!
Swoya
3 marca 2009, 09:53ile to ma kalorii...tyle co tabliczka czekolady na 100 gram...damy rade...nie raz nie zawsze :D
asyku
3 marca 2009, 09:40ODPUSZCZAM ,MYŚLAŁAM ŻE TO COŚ BARDZIEJ GRZESZNEGO!!HI HI!!BUZIAKI!!!
dronika
3 marca 2009, 09:19narobiłas mi ochoty na te gołąbki, nigdy nie jadałam takich z kaszą, chyba czas spróbować ;)) WIOSNA co raz blizej, wiec powinno się wszystko ruszyc! :)) powodzenia :)
asyku
3 marca 2009, 08:53ALE WIOSENNIE U CIEBIE!!!U MNIE SŁONKA BRAK ,TO SOBIE CHOCIAŻ NA TE PIĘKNE KWIATY POPATRZĘ!!A DIETA PRAWIE.. TO CO TO ZNACZY????;)GOŁĄBKI???MNIAM ...UWIELBIAM,A CZEGO JA NIE UWIELBIAM????BUZIAKI ,TRZYMAJ SIĘ MOCNO GOŁĄBECZKO!!!!PA<IMG SRC=http://www.gifownik.pl/gify_02xxz/zwierzeta/ptaszki/25.gif>
Marrtalla
3 marca 2009, 08:46Hej, ależ tu wiosennie :-) Ja mam w pracy pierwiosnka na biurku, a w domu kompozycję z żonkili i pierwiosnków, wszystko żółciutkie, słoneczne :-)