Witajcie Słoneczka.
Wczorajszy dzień nie należy do najbardziej udanych, ale cóż nie jest łatwo wrócić do samodyscypliny... Z ćwiczeniami było nawet trochę lepiej niż dzień wcześniej, bo przejechałam 25km i zrobiłam 50 brzuszków, natomista z dietkowaniem do 20.00 też ok, ale potem zgrzeszyłam...
Wczoraj obiecałam dietkę więc zaraz bedzie ( ale będę ją pisać w etapach, bo przed chwilą się napisałam i wszystko się skasowało)
Dzień I
Śniadanie: grejpfrut, 2 tosty z ciemnego pieczywa, chudy biały ser, kawa lub herbata.
Obiad: zimne, gotowane, chude mięso (np. indyk, kurczak, wołowina), 2 pomidory, kawa lub herbata
Kolacja: ryba lub owoce morza, sałat z dodatkiem świeżych zielonych warzyw, kromka chleba razowego, kawa lub herbata
Dzień II
Śniadanie: grejpfrut, 2 tosty z ciemnego pieczywa, chudy, biały ser, kawa lub herbata
Obiad: sałatka owocowa, kawa lub herbata
Kolacja: gotowana, chda wołowina, 2 pomidory, sałata, seler, oliwki, brukselka, i ogórki, kawa lub herbata
Dzień III
Śniadanie: grejpfrut, 2 tosty z ciemnego pieczywa, chudy biały ser, kawa lub herbata
Obiad: sałatka z tuńczyka z sokiem cytrynowym, grejpfrut, melon kawa lub herbata
Kolacja: pieczona baranina, sałatka z sałaty, pomidorów, ogórków i selera, kawa lub herbata
Dzień IV
Śniadanie: Grejpfrut, 2 tosty z ciemnego pieczywa, chudy, biały ser, kawa lub herbata
Obiad: gotowane jajka, chudy biały ser, zielona fasolka, pomidory, kawa lub herbata.
Kolacja: pieczony, grillowny lub duszony kurczak, szpinak, zielona papryka, zielona fasolka, kawa lub herbata
Dzień V
Śniadanie : grejpfrut, 2 tosty z ciemnego pieczywa, chudy biały ser, kawa lub herbata
Obiad: ser żółty, szpinak, kromka chleba razowego, kawa lub herbata
Kolacja: ryba lub owoce morza, sałata, kromka chleba razowego, kawa lub herbata
Dzień VI
Śniadanie: grejpfrut, 2 tosty z ciemnego pieczywa, chudy biały ser, kawa lub herbata
Obiad: sałatka owocowa, kawa lub herbata
Kolacja: pieczony indyk lub kurczak, sałatka z sałaty i pomidorów, grejpfrut, kawa lub herbata
Dzień VII
Śniadanie: grejpfrut, 2 tosty z ciemnego pieczywa, chudy biały ser, kawa lub herbata
Obiad: kurczak, lub indyk na ciepło, 2 pomidory, marchew, gotowana kapusta, brokuły lub kalafior, grejpfrut, kawa lub herbata
Kolacja: pieczony chudy stek, sałatka z sałaty, ogórków, selera i pomidorów, gotowana brukselka, kawa lub herbata.
W przypadku 2-tygodniowego programu dietetycznego należy powtórzyć menu 7-dniowe, nie wprowadzając do niego większych zmian. Jedyna zalecane produkty zastępcze to owoce i warzywa.
Dieta ta ma wyraźne właściowści odchudzające. przy stosowaniu się do wszystkich zaleceń specjaliści obiecują utratę masy ciała o mniej więcej 1 kg dziennie o ok 10 kg w ciągu 2 tygodni.
Wysokoproteinowa i niskowęglowodanowa dieta polega na stosowaniu wybranych składników żywieniowych (głownie warzyw i owoców oraz chudego białka zwierzęcego) w odpowiednich zestawieniach. Kombinacje składników wywołują w organizmie reakcje chemiczne prowadzące do wiązania tłuszczów i cholesterolu oraz usprawniania przemiany materii i krążenia, co w efekcie przynosi utratę wagi.
Najważniejszym zaleceniem tej diety jest odpowiednie łączenie produktów żywnościowych, dlatego nie ma konieczności liczenia kalorii. Nie ma też limitu ilości zjadanego pokarmu, ale nie należy się przejadać.
Rygorystycznie przestrzeganym ograniczeniem jest natomiast określona liczba posiłków w ciagu dnia. Można jeść tylko 3 razy: śniadenie, obiad, kalację.
Jeśli ktoś nie potrafi powstrzymać się przed podjadaniem, można wyjatkowo jeść surowe warzywa, najlepiej seler lub marchew.
Nie należy spożywać: kukurydzy, grochu, ziemniaków, soczewicy, fasoli.
Mięsa należy grillować, dusić lub gotować, nigdy nie dodawać tłuszczu i nie smażyć.
Dozwolone dodatki: czosnek, imbir, papryka oraz pieprz.
Unikać nadmiaru soli, a w ograniczonych ilościach można używać ketchupu, sosu chili lub musztardy.
Dieta ma ścisły harmonogram - jest rozpisana na 7 lub 14 dni. Nie wolno jej stosować dłużej niż 2 tygodnie, jednek możliwe jest powtarzanie jej zgodnie z regułą, że po 14 dniach diety konieczna jest 14-dniowa przerwa, w trakcie której stosuje się program niskokaloryczny i niskotłuszczowy mający na celu uzupełnienie brakujacych składników mineralnych.
Powodzenia w dietkowaniu, ja spróbowałam, ale jak zwykle nie dotrwałam do końca, ale efekt był bardzo pomyślny 4kg w 5 dni...
No to miłego i dietkowego dnia życzę Buziolki...
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
pasokonik
8 października 2008, 19:56Ja się juz nie odchudzam, ale zawsze popieram mądre zapisy. Z wlasnego doswiadczenia wiem, ze rezygnacja z pieczywa, białego przede wszystkim zmniejsza moje łaknienie i nie mam napadów wilczego głodu...Pisalam juz nieraz, ze najwazniejsze jest doprowadzenie ig do stanu stabilizacji i ta dieta jest tak opracowana. Życzę powodzenie w dietkowaniu:)
Ilona33
8 października 2008, 11:09No dobrze, w takim razie zaczynamy od jutra i nie ma zmiłuj sie !!!!!!!!!! Podam Ci moje gg 879908. Prawie codziennie do 15-tej jestem dostępna. Wiec robie liste zakupów na jutro, mam tylko nadzieje ze w moim sklepiku osiedlowym dostane najpotzrebniejsze produkty, bo wracam po 19-tej z pracy i nie bede miała siły latac po marketach ;-) Wiec do dzieła kochana !!!! Razem startowałysmy rowerem, razem możemy podietkować !!!!!
malgorzatabi
8 października 2008, 11:07mam już tylko plus 1,5, bo zgubiłam resztę w te ostatnie trzy dni-dzięki Bogu! Staram się raczej nie szaleć tak bolesnie, bo wynik plus osiem w moim przypadku to strata kilku miesięcy pracy, a tego byłoby mi bardzo żal. Trzymam za Ciebie kciuki i niechg nam się uda! Buźka***
Ilona33
8 października 2008, 11:01No i miałam jeszcze pytac ........ a Ty od kiedy zaczynasz ? Bo chyba zaczynsz co ? ;-))) Buziole !
Ilona33
8 października 2008, 11:00ufffffff, no to sopbie juz drukuje to menu. Poczytam, oswoje sie i ;-) zrobie liste zakupów. Zaczne na dniach, moze od jutra ? ;-) Fajnie ze obiad czesto jest zimny - bo ja moge tylko taki w pracy wrzucic, wiec bede musiała sobie szykowac wieczorem na wynos sniadanie i obiad. No to super, zaraz sie bede w plan posiłków wgryzac ;-)
Ilona33
8 października 2008, 10:33Dzieki za instrukcje. Rozjaśniłaś mi kwestie warzyw, jestem w stanie sobie z nimi poradzic, ale mieso czerwone, ja nie jadam baraniny czy wołowiny, a stek ??? Jedynie rybe i białe mięso, czasem karkówke pieczona w piekarniku na zimno. Pewnie rodzaju mies nie mozna tez zamieniac ? Ja najchetniej jadła bym indyka i kurczaka na zmiane ;-) No i ryby tez sa oki ;-) np na parze .... Widzisz jaka ze mnie maruda :( Chyba taka restrykcyjna dieta nie dla mnie ;((( A szkoda, bo chyba powinnam cos zmienic
alebur
8 października 2008, 10:13gratulacje i tak trzymaj , a z dietki może kiedyś skorzystam , bo opóki co trzymam sie mojej.
Ilona33
8 października 2008, 10:08No dietka niezła, nawet majac na uwadze fakt, ze moze cos jednak powinnam zmienic w swoim dietkowaniu, bo sie pilnuje i tyje, pomyslałam o sprobowaniu Twojej diety, ale ... urodziło mi sie pytanie ... czy konieczne jest stosowane podczas posiłków wszystkich wymienionych produktów, bo np na sniadanie - owszem - grejpfruta i ser chudy moge zjesc, ale czy te tosty sa konieczne ... idac dalej ... jak jest kalafior, to czy koniecznie trzeba gotowana kapuste i marchew, czy pomidory dorzucac do tego samego posiłku ??? Bo to juz lekka przesada - jak dla mnie, ale ... moze to konieczne ?
artflywoman
8 października 2008, 08:48No wlasnie do grugnia zleci nie wiadomo kiedy :) Gratuluje pozbycia sie pierwszej dziesiatki balastu ;)Buzka.