Myszka0706
kobieta, 47 lat
Kamienna Góra
Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
NUUUUDYYY!!!
3 marca 2008
Tak sie mają wyniki w rajdzie!!!!
Nie pisałam, bo nic nic nowego się nie wydarzyło. Wogóle u mnie ostatnio jest strasznie nudno. Nic się nie dzieje. Chyba przez pogądę energia ze mnie wyparowała. Dobrze chociaż, że nie na tyle żeby poddać się w dietkowaniu. Chociaż z ćwiczeniami jest gorzej, oprócz rowerka za nic się nie biorę. W pracy nudno, w domu jeszcze gorzej... Dzięki wszystkim za wpisy. Teraz pozaglądam do Was. Buziaczki...
aga20051974
6 marca 2008, 22:16czasami nudy bywaja twórcze, ja dzisiaj z nudów i ze strachu, że będe myślec o żarciu, wziełam się za wiosenne porządki, mimo że pogoda do tego nie namawiała...Kalorie spalone i domek lśni...jeszcze okna, ale to jak przestanie padać.Pozdrawiam cieplutko i ciesze się, ze dietkowanie idzie do przodu!!
dorcia12
6 marca 2008, 22:06Byle do lata :) Pozdrawiam
ewkamewka
4 marca 2008, 15:35przesilenie wiosenne działa na nas wszystkich.U mnie też różnie w domu nie ćwiczę ale dwa razy w tygodniu chodzę na aerobic,chociaż to mnie mobilizuje.Życzę miłego dietkowania i pozdrawiam
Daivi
3 marca 2008, 19:42Za chęci jazdy na rowerku - naprawdę szczerze. Mój nadal robi za garderobiany wieszak. Może go ruszę za 5 kilo czasu ;) Myszko - nie nudy a czas dla siebie - nóżki do góry, muzyczka w tle i marzyyymy, marzyyymy... ;)
antenka17666
3 marca 2008, 14:20w domu nudy, nie cwicze wogole,dopiero zbieram sily. Dieta-zaczynam znow podjadac, chyba mam dzis wielkiego gloda, a tu w sobote spotkanie klasowe i musze ze soba zaczac cos robic aby gubic kg. powodzenia i pozdrawiam ps, na szczescie u mnie slonko
duszek646
3 marca 2008, 14:07Jakoś ja tez niemam weny na odchudzanie,a nawet na ćwiczonka.Chyba ta pogoda taka jest nieprzychylna.pozdrawiam.Iwona
BogusiaMM
3 marca 2008, 11:23moze i masz racje... ponudzimy sie razem?
izabelka1976
3 marca 2008, 11:04a ja mam tyle roboty, że nie moge ze wszystkim zdązyć. Ciągle mam w głowie myśl, że jeszcze jest to czy tamto do zrobienia.... A wierz mi, też mam się ochote ponudzić i poświęcić czas tylko sobie..... Świetnie, że trwasz w diecie :o) a sam rowerek to też dużo, więc nie miej wyrzutów!!!! Pozdrawiam i życzę miłego poniedzialku!!!