Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Wróciłam!!!
18 lutego 2008
Witajcie kochane! Przez ostatni weekend byłam u rodziców. Bardzo dziękuję za wpisiki, zaraz poprzeglądam i odpiszę... No i tak jak myślałam: ćwiczeń zero, diety zero, starałam się tylko nie objadać, ale wogóle nie zwracałam uwagi czy to co jem jest kaloryczne czy nie. Przyjechała też moja siostra z dziećmi i jak to bywa u mamusi: bigosiki, gołąbeczki, krokieciki itd. Nawet tort bo miała w walentynki rocznicę ślubu. Nie żałuję, mam nadzieję że do następnego ważenia wypocę trochę kalorii... Pozdrawiam Was serdecznie. Idę pozaglądać co u Was.....
aga20051974
19 lutego 2008, 14:56wlasnie tego sie boje!! Na swieta tez jade do mamy....
gosia81cz
18 lutego 2008, 23:02tak to bywa u mamy...tez tak mam :) pozdrawiam :)
motylowa1
18 lutego 2008, 22:21pamiętaj nie przytyjes zod tego co zjesz w dwa dni lecz co zjesz w ciagu miesiaca no moze tygodnia prowadzisz zdrowy tryb zycia wiec nic sie nie stanie jak sie jakos nagrodzisz od czasu do czasu wazne że dobrze się bawiłaś pozdrowionka
gusiaczekaga
18 lutego 2008, 21:01kolorowych zycze<img src="http://img407.imageshack.us/img407/6910/glitterimagesdisney97hl3.gif" border="0" alt="Image Hosted by ImageShack.us"/>
malgorzatabi
18 lutego 2008, 20:00człowiek musi podjeśc trochę, żeby nabrać siły na kolejne dni dietkowania:) Teraz już koniec weekendu, więc wracaj do dietkowania!!! Miłego tygodnia i kolejnych sukcesów:)) Buźka***
gosiaczek1989
18 lutego 2008, 12:43ja również życzę milego dnia. mam nadzieje, ze się nie opddamy w dietkowaniu ;)
Minia4
18 lutego 2008, 08:48To nic że w weekend nie "dietowałaś"dziś jest poniedziałek i to dobry czas na początek .Pozdrawiam,życząc miłego dzionka
suonce89
18 lutego 2008, 07:52<img src="http://images.zwani.com/graphics/good_day/images/132.gif" alt="zwani.com myspace graphic comments" border=0><br>