Witam w niedzielny poranek!
Kochane moje, informuję wszystkich zainteresowanych: Nie chcę wymieniać posiłków, ani nic kombinować bo ostatnim razem gdy byłam na tej diecie to na tym właśnie poległam. Zaczęło się od wymiany posiłków na te zalecane, potem na te nie polecane, aż w końcu sama zaczęłam je modyfikować po swojemu. To był błąd, bo super mi szło i już dawno miałabym odchudzanie za sobą gdyby nie to. Postanowiłam przestrzegać tej diety na 100% i ćwiczeń też. Nie ma odstępstw i już. Nie jest tak źle, a ponarzekać zawsze sobie można, hihi... Odchdzaczki moje nie martwcie się dam radę. Przez ostatnie dwa dni na tej diecie zjadłam już ten seler, kanapkę z jabłkiem, kanapkę z szynką i kiwi na tym, a dziś czeka mnie tofu. Jak to zjadłam to zjem chyba wszystko. Waga spada jak szalona, więc się nie poddam. Jedyne moje odstępstwo to jest kawa z mlekiem... A więc podsumowując, piątek rano waga 79,20kg, a dziś 77,30kg i jak tutaj modyfikować dietę. Nie miałabym odwagi na to!
Kochane życzę Wam przecudownej niedzieli i SŁOŃCA..... dużo SŁOŃCA!!!
Buziolki!!!
Kochane moje, informuję wszystkich zainteresowanych: Nie chcę wymieniać posiłków, ani nic kombinować bo ostatnim razem gdy byłam na tej diecie to na tym właśnie poległam. Zaczęło się od wymiany posiłków na te zalecane, potem na te nie polecane, aż w końcu sama zaczęłam je modyfikować po swojemu. To był błąd, bo super mi szło i już dawno miałabym odchudzanie za sobą gdyby nie to. Postanowiłam przestrzegać tej diety na 100% i ćwiczeń też. Nie ma odstępstw i już. Nie jest tak źle, a ponarzekać zawsze sobie można, hihi... Odchdzaczki moje nie martwcie się dam radę. Przez ostatnie dwa dni na tej diecie zjadłam już ten seler, kanapkę z jabłkiem, kanapkę z szynką i kiwi na tym, a dziś czeka mnie tofu. Jak to zjadłam to zjem chyba wszystko. Waga spada jak szalona, więc się nie poddam. Jedyne moje odstępstwo to jest kawa z mlekiem... A więc podsumowując, piątek rano waga 79,20kg, a dziś 77,30kg i jak tutaj modyfikować dietę. Nie miałabym odwagi na to!
Kochane życzę Wam przecudownej niedzieli i SŁOŃCA..... dużo SŁOŃCA!!!
Buziolki!!!
aniula1986
8 lutego 2010, 11:48to gratuluje spadku wagi :) na pewno dasz radę :) pozdrawiam
baclerewa
8 lutego 2010, 05:54odnalazłam dzięki Tobie rozwiązanie mojego problemu!!! Na początątku sporo schudłam i czułam się lepiej stosując narzuconą mi dietę - w momencie jak zaczęłam kombinować i zmieniać, to już tak dobrze nie idzie...I już wiem dlaczego. Jesteś genialna. Dzięki. Zyczę dalszych sukcesów! Trzymam kciuki i podążam za Tobą :)
bifana
7 lutego 2010, 16:00Gratuluję silnej woli i samozaparcia. A efekty też super....
annamaria28
7 lutego 2010, 11:35gratuluję wyniku i oby tak dalej będę trzymać kciuki pozdrawiam:-)))
maja30051983
7 lutego 2010, 11:20gratuluje sukcesow!!! i rowniez Ci zycze milej i slonecznej niedzieli!! :*
frati1977
7 lutego 2010, 11:07tofu??? kanapka z szynka i kiwi? to moze po tej kombinacji wlasnie sie tak chudnie hihi Myszenko kochana wiesz, ze co sobie zalozyz to zrealizujesz, wiem, ze tak jest. Gratuluje, rzeczywiscie waga spada jakn szalona - az pozazdroscic
Marrtalla
7 lutego 2010, 10:43no wiszę, że u Ciebie też się dzieje :-) ,br> bardzo się cieszę, że znalazłaś dietkę odpowiednią dla siebie, ja ostatnio też się zastanawiałam czy by nie skorzystać z diety dobranej dla mnie... ale na razie nie mam czasu, żeby wybrać się do dietetyka, bo to wiąże się z wzięciem wolnego dnia w pracy... no chyba, że skorzystam z diet vitalii... :-) <br> życzę powodzenia i pozdrawiam M.
inesseta
7 lutego 2010, 10:06Idziesz jak burza...No , ale Twojego menu to Ci nie zazdroszczę...Masz rację nie rób zamian , bo podejrzewam ,że jadłospis jest tak ułóżony ,że wszystko razem tak rewelacyjnie działa.Buźki- Beata.
inesseta
7 lutego 2010, 10:06Idziesz jak burza...No , ale Twojego menu to Ci nie zazdroszczę...Masz rację nie rób zamian , bo podejrzewam ,że jadłospis jest tak ułóżony ,że wszystko razem tak rewelacyjnie działa.Buźki- Beata.
CarolineAnne
7 lutego 2010, 09:50Dzieki Dzieki :) trzymaj sie tej diety myszko skoro tak ci pieknie idzie :)
izabelka1976
7 lutego 2010, 09:17podaruj mi trochę tej motywacji :o) A posiłki w ramach diety Vitalii można przecież wymieniać: zachowując tę samą kaloryczność. Świetnie Ci idzie! Pozdrowionka!
asyku
7 lutego 2010, 09:13w niedzielny poranek:)).Ja od dwóch dni nie mogę się dostać do komputera....a co będzie jak przyjdą ferie?????.Nawet nie chce myśleć:). Widzę ,że nie dajesz za wygraną i tak trzymaj:))).Pięknej niedzieli:))pa