Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
39/46 - 40 dni - 4kg :))


a więc tak... ostatnio bardzoo denerwowałam się wagą, która pokazywała przeróżne, czasami śmieszne pomiary... ale ale... mimo MEGA nerwu nie poddawałam się wciąż ćwiczyłam i dietkę trzymałam. 

niedawno wstałam z łóżeczka, poleciałam do łazienki i wskoczyłam na wagę,

ii i i i .......... w samych majteczkach ważę równiutko: 60, 0 ... w każdym miejscu gdzie postawię wagę... !!!!!!!!!!!!!! super !! :)) chyba zobaczę te 5 z przodu jednak do świąt :D :D :D

hmm.... wiecie, że moja piżama waży 0,5 kg .... szok ?! ;)
dziś w Wawie obecnie leje deszcze ze śniegiem ;// a więc nie będzie biegania, ale poćwiczę w domu, na pewno hula hop dziś wymęczę pewnie ze 2 h.
a dziś rano mój brzuszek była tak zajebiście płaski, że szokkkk... , mimo tego że @@@@ się spóźnia 18 dni !!!!  ! jednak te hulla hop daje efekty czuję to!, kręce 17 dni
po 1,5 h dziennie, , hula waży ok.1,5kg i jest naprawdę super już się do niego przyzwyczaiłam ;)

dziś dzień pod znakiem nauki będzie :) hehe ok, to na tyle dziś :))
 

:*




  • Proaktyna

    Proaktyna

    31 marca 2012, 19:10

    To fajnie. Gratuluję. Pogoda dziś nie dopieszcza. Trzymam kciuki za dalszy spadek :)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.