Jak mówi Karol Krawczyk w moim ukochanym serialu, "nie od razu Kraków zbudowano"! Dziś będzie króciutko przynajmniej taki mam zamiar, ponieważ jest święto, czas odpoczynku i relaksu, więc nie będę Was zadręczać moimi bardzo długimi wpisami. Swoją drogą ciekawe jest to, że u mnie wszystko samo się pisze. Planuję krótko a wychodzi jak zwykle. Dziś waga pół kilograma w dół, więc jestem mega szczęśliwa. Z wiekiem nauczyłam się, że trzeba chudnąć stopniowo. Jeszcze jakiś czas temu byłabym zła na siebie, że przez tydzień schudłam tylko 3 kg, bo przecież można dużo więcej, jednak teraz wg mnie są to aż 3 kilogramy! Nauczyłam się, że im człowiek wolniej chudnie, tym ta waga z czasem robi się stabilniejsza. Co z tego, że parę lat temu mogłam schudnąć 5 kilogramów w tydzień, a gdy przez parę dni trochę pofolgowałam sobie, potrafiłam w tydzień przytyć nawet 7 kg. Także pamiętajcie nie od razu Kraków zbudowano, cieszmy się z naszych małych sukcesów. Cieszę się, że odkryłam tą stronę! Niewiarygodne jak dużo dają mi wasze wpisy, komentarze, wasze pamiętniki. I jestem dumna z siebie, że powoli uczę się systematyczności i małymi kroczkami wytrwałości. W tej chwili jestem pochłonięta planowaniem wakacji, na które wybieramy się dużą ekipą, więc jakby nie było to jest kolejny powód, aby dalej trzymać się diety, ponieważ nie chcę na wakacjach wstydzić się swojego ciała i żałować, że znowu nic nie zrobiłam patrząc na te wszystkie piękne panie i panów naokoło mnie!
Życzę Wam wszystkim powodzenia i wytrwałości!
strefaizy
7 stycznia 2017, 09:25Powodzenia życzę :) P.S. Uwielbiam Twoje włosy, są mega, nie mogę się napatrzeć :)
mysunnysky
7 stycznia 2017, 11:18Dzięki bardzo, a włosy to akurat jest główny punk zaczepienia wszędzie haha. Również życzę powodzenia!
ryuuk
6 stycznia 2017, 20:49Też bardzo lubię vitalie i często tu zaglądam :D Trzymam kciuki, powodzenia! :D
mysunnysky
6 stycznia 2017, 22:01Dziękuje bardzo! również życzę powodzenia aczkolwiek patrząc na miniaturkę to cholera aż zazdroszczę tej pani na zdjęciu kimkolwiek ona jest!
urodzona23wrzesniaa
6 stycznia 2017, 20:13Też odliczam do urlopu, wyobrażam sobie właśnie mnie 'schudniętą' na nim :D
mysunnysky
6 stycznia 2017, 21:59No właśnie trzeba uruchamiać czasem wyobraźnię, żeby się nie poddawać! Taki urlop to świetna motywacja!
Subtle
6 stycznia 2017, 17:04Vitalia to świetna motywatorka, ludzie, pamiętnik, to tutaj możesz się sama ze wszystkiego rozliczyć , masz to na piśmie :D Zawsze znajdziesz tu wsparcie ;)) Powodzenia !
mysunnysky
6 stycznia 2017, 17:59Dokładnie, strasznie cieszę się, że tutaj trafiłam! Dziękuje i wzajemnie! :)