Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
wykluczam z menu to i owo...


Po pierwsze mleko z kawy, daję go a tyle dużo, że różnica w kaloryczności będzie widoczna. Po drugie... słodycze. To oczywista oczywistość :) Po trzecie... masło i majonez? Zobaczę jak będzie smakować chleb :)
kawa 0, 2 kromki vitalnego (100g)  230, ser wędzony (20 g) 63, sałata lodowa, rzeżucha (ok 7 :) = 300



P.S. Nie jem miecha, niczego smażonego, białych mąk i makaronów, fast foodów itd itp. Od lat jem zdrowo - ograniczam więc kalorie, tam gdzie mogę i w tym co wydaje mi się najbardziej sensowne.  Masło i majonez zostały w menu przez niski cholesterol, ale teraz postaram się zastąpić je np. jajem.


  • myfonia

    myfonia

    13 kwietnia 2013, 13:37

    Oliwę i olej z pierwszego tłoczenia używam na co dzień :) W surówkach również wykorzystuję jogurt naturalny, a majonez tylko kielecki i w śladowej ilości (dosłownie, na czubeczku noża :). A mój chlebek okazał się na tyle "mokry", że świetnie wchodzi z samą sałatą lodową i rzeżuchą :)

  • Piczku

    Piczku

    12 kwietnia 2013, 15:25

    ja nei lubie masła i margaryn wiec omijam je szerokim łukiem, majonez tez staram si eomijac udało mi sie teraz przerzucic na jogurty naturalne w salatkach i jako sosy, a chlebek jak juz musze coś 'przylepić' do niego smaruje musztardą francuską albo keczupem i tyle ;)

  • naja24

    naja24

    12 kwietnia 2013, 15:01

    ja też nie smaruję ale oliwy z oliwek używam, a majonez dukanowski czasami stosuję ma tylko 4% tłuszczu :)

  • kurpinka

    kurpinka

    12 kwietnia 2013, 13:13

    ja np nigdy nie smarowałam chleb do wędliny do dżemu czy warzyw tak ale mięso mi nie przechodzi, to prawda kwestia przyzwyczajenia

  • Agaszek

    Agaszek

    12 kwietnia 2013, 09:34

    Masło jest zdrowe. Jakieś tłuszcze muszą być.

  • Kamila112

    Kamila112

    12 kwietnia 2013, 09:29

    Wiesz co ja nie zawsze smaruje pieczywo mi smakuje. Kwestia przyzwyczajenia :) Miłego dnia :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.