Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
no i chrycham


Zapalenie oskrzeli i krtani w jednym
L4  -  wiadomo.
I zdycham, jem i zdycham. Staram się racjonalnie choć z nudów to bywa różnie. Nie umiem siedzieć w miejscu. Ciągle wyszukuję sobie małe prace (a to porządki w przyprawach, a to w pudle plastyczno-florystycznym).
Może i powinnam trochę poleżeć (bo generalnie ruch wzmaga kaszel), ale jak...
Na dole sąsiedzi wymieniają drzwi. Obok chyba burzą całą ścianę. Klatkę obok też coś się dzieje. Po tej cholernej wielkiej płycie niesie się nawet pierdnięcie! I jeszcze na dole ktoś coś rżnie piłą. No k...a , tyle decybeli co mam w domu nie ma w maszynowniach!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Ja chcę odpocząć!!!!!!!!!!!!!!!!! Nie mam dokąd uciec ani jak się przed tym schować. Czaszka mi pulsuje, nie umiem zbić gorączki. Nie chcę iść do rodziców bo ostatnio zaraziłam wszystkich :( Ratunku!!!!!!!!!!!!!!!!
I tak jest cały dzień... zaczęło się od 10... jest 18:30
Chce mi się wyć.............


  • Kamila112

    Kamila112

    11 kwietnia 2013, 08:30

    Życzę dużo zdrówka :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.