I pomyśleć, że ja kiedyś nie lubiłam słodyczy! Słone: paluszki, chipsy, krakersy a owszem, ale słodkie...nigdy nie kusiło. I co? Wystarczyło parę miesięcy diety Dukana w 2010 r i stałam się smakoszem wszystkiego co słodkie :) Nie, nie twierdzę, że to bezpośrednia przyczyna... ot coś się mojemu organizmowi zmieniło.
Ochotę n chipsa pokonam, ale ssanie na słodkie..... uuuuuu. Był już jogurt, parę chrupków musli, a nawet banan liźnięty nutellą i... trallala, udaje, że to zaspokoiło słodo-głoda.
sałatka brokułowa 200, kawa 40 = 240
jabłko 50 marchew 20, kawa 20 = 90
warzywa duszone 200
jogurt 150, musli 50, banan z nutella 150 = 350
880 cdn
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
margeritta5
19 kwietnia 2012, 11:55powiem Ci kochana że u mnie po Dukanie dokładnie mam to samo :( wprawdzie lubiłam słodkie ale NIE w takiej ilości jak teraz ! Tykam sie nawet tego co wcześniej nie sięgałam :/ A najgorasze że nie mogę sie od tego oderwać - nie mam siły zerwać z tym :(