Dziś minęło 170 dni diety, zero słodyczy i czekolady.
Więc była pizza, a co:) Takie małe święto. Super cienka i ze świeżym szpinakiem i do popicia miętowa herbatka. Zamiast obiadu więc też bez dodatkowego obciążania.
Na kolejne 5 miesięcy spokój:)
Dziś minęło 170 dni diety, zero słodyczy i czekolady.
Więc była pizza, a co:) Takie małe święto. Super cienka i ze świeżym szpinakiem i do popicia miętowa herbatka. Zamiast obiadu więc też bez dodatkowego obciążania.
Na kolejne 5 miesięcy spokój:)
matyldaaaaaa
30 grudnia 2015, 06:19170 dni super gratuluje oby mi sie tyle udało:)
mxxxa
29 grudnia 2015, 22:56170 dni to nie lada wyczyn, brawo!! :D Mam nadzieję, że smakowała, aż mi ślinka pociekła jak sobie taką pizzę wyobraziłam :)