Jak w temacie, wróciło spanie po 4 godziny i stres, do tego stopnia, że jadąc do pracy zapomniałam torby na siłownię. Na szczęście można jeszcze liczyć na dobrych ludzi:)
Dzisiaj mierzenie i sukces bo fałda nad pasem zmalała o 8cm!! A ja się dziwie, że musiałam zmienić spodnie o 2 rozmiary:) Łącznie przez ostatni miesiąc zginęło 35cm, więc jest sukces.
Pozdrawiam gorąco i ruszam na śniadanie!
moniq1989
11 października 2015, 21:18Wow :) Mniej stresów życzę ;)
grubciaakasia
10 października 2015, 11:55super! powodzenia dalej, gratuluje
limonka80
10 października 2015, 10:13:)
aluna235
10 października 2015, 08:26Pięknie gubisz centymetry, gratulacje. Pozdrawiam cieplutko
aluna235
10 października 2015, 08:25Komentarz został usunięty