Siedzę sobie w czwartek w pracy i kumpela mówi, że wymieniła cukierki na nowe bo poprzednie chyba się zestarzały po tych letnich upałach (zawsze mamy miskę z czekoladkami). Kumpela pojechała do domu, a ja jeszcze 3 godziny sama i tak sobie patrzę w tą miskę i przeglądam te cuksy i nagle sobie zdałam sprawę, że to zaraz będzie 8 tygodni jak nie jadłam czekolady!!
W tym czasie zaliczyłam tylko kawałek sernika na zimno z owocami (imieniny), kulkę lodów ferrero roche (wakacyjne szaleństwo i lody ręcznie robione), kawałek sernika z brzoskwinią i sernika kakaowego (kawa w pracy). Trzy grzeszki na 8 tygodni choć ciasta były konsultowane z dietetykiem.
No i w tym oszałamiającym duchu 8 tygodni bez czekolady... dokonałam pomiarów.
uda -5cm każde
biodra -6cm
wał w pasie - 5cm
biust - 4cm
barki - 5cm
ręce - 3cm każda
No więc chyba nie jest tak źle, choć pas mógłby dogonić uda, biodra... ale jak mów trener brzuch na końcu.
Udanego weekendu pozdrawiam
Monika123kg
8 września 2015, 11:208 tygodni ?> - piękny wynik :)
moniq1989
6 września 2015, 18:53Gratuluję ;) Pięknie Ci idzie ;)
MUMStacha
6 września 2015, 21:49dziękuję, widziałam twoje zdjęcia znad morza. Świetnie wyglądasz
limonka80
6 września 2015, 12:02Widzę duże zmiany :)Bardzo ładnie to wygląda -same minusy i na wadze i w wymiarach.Niech moc będzie z tobą.
Doma19
5 września 2015, 09:27Oho to u mnie minal juz rok jak nie tchnelam zupelnie nic ;p