Po krótkim przestoju przed okresem, w końcu waga ruszyła i to z hukiem:)
Wczorajsza siłka mega męcząca bo ćwiczyłam ramiona i musiałam się podciągać na rękach z pochylonej do tyłu pozycji. Było ciężko ale bosko. Pomogło zwłaszcza na przedokresowe dołki:)
Pozdrawiam gorąco i jadę do fryzjera!
ibiza1984
23 sierpnia 2015, 09:45Było ciężko, ale bosko - takie słowa po ciężkim treningu może powiedzieć tylko prawdziwa fighterka! Brawo!
Anula32
20 sierpnia 2015, 12:09Pochwal się nową fryzurką :-)
MUMStacha
20 sierpnia 2015, 21:45Nie ma się czym chwalić, podciełam tylko