Cześć dziewczyny.
Oglądam często foty przed i po i doszłam do wniosku, że też chce takie:) Nie tylko po to aby po wszystkim wrzucić je w sieć i się chwalić (hahahaha) ale też dlatego, że sami zapominamy jak wyglądaliśmy. Ja nie pamiętam jak wyglądałam zanim udało mi się zrzucić 20kg, wiedziałam, że jest inne, lepsze ale nie wiedziałam jak mogło na nim wisieć tyle kilogramów (teraz niestety znowu to widzę). Z kolei jak zaczęłam tyć, to wciąż wydawało mi się, że mam takie ciało jak wcześniej, odchudzone.
Doszłam do wniosku, że co miesiąc pierwszego dnia będę robić fotki ze wszystkich stron. Nosiłam się z tym pomysłem dość długo, bo kto by mi robił fotki, nie mam dużego lustra i w końcu mnie olśniło, że mam samowyzwalacz w aparacie, hehehe
Więc w nocy cyknęłam sobie parę fotek, właściwie to paręnaście. MASAKRA, w lustrze na prawdę tego tak nie widzę. Dopóki nie zobaczę jakiś pozytywnych efektów wam ich nie pokażę:)
A tu coś co mnie bardzo rozśmieszyło:)
annafreud
4 kwietnia 2013, 18:05Super pomysł! Ja po schudnięciu ponad 20kg dopiero odważyłam się porównać fotki sprzed i po! i efekty były takie, że nawet je upubliczniłam :)
paniania1956
2 kwietnia 2013, 11:29dobry pomysl
Optymistka58
1 kwietnia 2013, 22:11Takie zdjęcia motywują,ale ja nigdy sobie takich nie zrobię :D Sama przed sobą wstydzę się tego widoku :D
syrenkowa
1 kwietnia 2013, 21:42No, tez liczę że uda mi się kiedyś zrobić zdjęcie "Po" ;))) Bo "Przed" mam na całe kopy!
tolerancja2012
1 kwietnia 2013, 18:50DEMOTYWATOR rozśmieszył mnie do łez:) a z fotkami fajny pomysł :)
CreamyVanilla
1 kwietnia 2013, 16:35Bardzo dobry pomysł! Wiesz, ja też nie myślałam że wyglądam aż tak źle, dopóki nie zrobiłam sobie zdjęć w samej bieliźnie- zdjęcia nic nie ukryją. :D
Adriana82
1 kwietnia 2013, 14:50Oj tak, fotki są dobijające. Ja nawet nie mam takich z okolic setki, bo uciekałam przed aparatem. Są tylko te klasowe z liceum - nawet nie mogę na nie z spokojem patrzeć. Twarz, jak nie moja. Spuchnięta - oczka i usta takie malutkie, jakby na siłę palcem wgniecione w tą całą pryszczatą pyzę. Fotki do porównania mam z czasów 85 kg, więc jeszcze nie ma za bardzo czego porównywać. Bierz się w garść Stara, żebyśmy za parę miesięcy się pochwaliły postępami :P Może będziemy na głównej na Vitalii hahahahaaaa
aniam42
1 kwietnia 2013, 14:25zdjecia przed i po sa rewelacyjna sprawa naprawde to bardzo motywuje jak widzisz jak sie twoje cialo zmienilo :)