Wytrzymałam wzorcowo trzy dni:) na prawdę się pilnuje, przestrzegam godziny i zero podjadania. Jeszcze trochę za duże obiady jem ale trudno, w końcu nie wszystko. Taką mam ochotę wskoczyć na wagę i zobaczyć pierwsze efekty ale postanowiłam, że dopiero na następnej kontroli u dietetyka, czyli 1 października:)
Trzymajcie kciuki dziewczynki i pozdrawiam gorąco:)
anetalili
14 września 2012, 10:42Trzymam kciuki i zastanawiam się czy ja dałabym radę nie ważyć się aż do października...chyba nie :)
moniq1989
13 września 2012, 18:53Gratuluje wzorowych 3 dni:)