Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Chyba nie dam rady.................

kochana ja mam to samo mi pomaga wyjscie z domu spacer wsrod zieleni...wiem ze jest ciezko,ale pomysl jak fajnie bedzie wrzucic na siebie fajne laszki,mniejsze o dwa lub trzy rozmiary.....idziemy do przodu.....pozdrawiam!!!!

Staram sie jesc duuzo warzyw albo owocow. Podstawa to salatki, surowki zero ziemniakow i chleba. Zeby szybko przygotowac salatke ostatnio zaczelam sobie przygotowywac polptodukty tak zemy zamieszac tylko skladniki i jesc. Zawsze mam w puszkach groszek, fasole czerwona, kukurydze, oliwki. Kroje do pudelka zielona cebulke, myje salate zeby byla gotowa do jedzenia, mam zawsze ugotowane jajka na twardo zeby nie trzeba bylo czekac. Jak przychodzi glod zwlaszcza po silowni wrzucam do miski wszystkiego po trochu, skrapiam cytryna i pieprzem (zero soli), dodaje tunczyka albo lososia z puszki, szynke, salami, fete, czerwona cebule na co mam ochote i ..... przepedzam GLODA a wszystko taaakie pyszne :)

własnie tez tak mam ,ta godzina a ja jeszcze cos jem i obiecuje ze od poniedzialku scisla kontrola ale najwazniejsze ze checi sa pozdrawiam

nieraz jak chce mi się jeść wychodze z domu, biore psa albo ide na spacer. Ale od czasu do czasu zdarzają mi się straszliwe napady ale to zazwyczaj jak zaburze mój rytm posiłków w ciągu dnia, lub gdy sie nie najadam obiadem lub kolacja. A na przekąske kup sobie rzodkiewke lub ogórka, to mój numer 1.

ja sobie nie radze, najem sie jednego dnia potem mam wyrzuty sumienia i kilka dni znów spokój ;)