Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
wpis XXXII

ja wiem, że one nie działają cudów, nie da się ich jeść, siedzieć na dupie i chudnąć. Wiem, że biznes musi się kręcić, ale... ja chcę tylko powera mieć. Raz na jakiś czas, w ciężkim momencie zawodowo-siłowniowym sobie kupuję i powiem Ci, że cytolean był niesamowity - latałam po ścianach. No ale wiadomo, nie można się tym szprycować non stop. A prezentu Ci nie kupię, bo niby czym sobie zasłużyłeś? Hę? :P

w imieniu psiaka :) Możesz umieścić też na swoim profilu, może ktoś "od Ciebie" też pomoże :)

Ale ja chętne bym pojeździła na nartach,w górach byłam raz w zyciu,we wrzesniu na kasprowym przez 2 godziny...chcialabym zobaczyc góry zimą,ciekawe jakbym sobie na nartach poradziła,ale pewnie skończyłoby się boleśnie ;) Tło to tam pikuś... ale sprzęt fotograficzny to jest dopiero masakryczny wydatek!

Wiem,że lepsze byłoby tło fotograficzne,jeszcze trochę i sobie kupię ;p Ah,niestety z nartami Ci nie pomogę,bo nawet ich nigdy nie widziałam na żywo :D

Ja Ci nie pomogę, się może jakieś obeznane dziewczę nawinie :P Ze sportów zimowych stać mię jedynie na uyżwy :P A mam taaaakie porządne hokejówki skórzane, nie to co teraz - szmelc :D

No cóż.. muszę się z tym pogodzić.. ;)

za jazdą na nartach, wolę snowboard, więc nie pomogę. :-)