Menu z dzisiaj
+/- 1620kcal
z rana: kawa z mlekiem, smoothie z 1/2 banana, z truskawkami, miód
śniadanie: serek grecki z miodem, truskawkami, borówkami, musli
lunch: grllowana pierś z kurczaka z mixem sałat, kukurydzą i dressingiem pomarańczowo-pieprzowym
podwieczorek: 2x mandarynka, 4x kasztanki, kawa
kolacja: wątróbka wieprzowa, 1 x kromka chleba
Spojrzałam właśnie na kaloryczność kasztanków, istne dzieło szatana!!! Normalnie nie jem słodyczy, dziś mnie podkusiło w pracy i teraz żałuję! Nigdy więcej!!!
Pszczolka000
2 marca 2015, 23:13No cóż, jak to słodycze :P
Muflon29
3 marca 2015, 06:52następnym razem w chwili słabości zjem steka lub żeberka... jeśli już mam sobie zafundować taką bombę :)
Pszczolka000
3 marca 2015, 20:56Haha, no zdecydowanie :P
czarnaOwca2014
2 marca 2015, 22:52Hahaha kasztanki takie sa ;p skusisz sie raz a potem placz :D
Muflon29
3 marca 2015, 06:51:) fakt.... ale jak te wszystkie kalorie mieszczą się w takiej małej czekoladce? ;)
czarnaOwca2014
3 marca 2015, 15:14Nie wiem xD Ale są pyszne :D Niestety większość myśli że to tylko mała czekoladka a tu taki psikus ;p Ja tez sie na tym zlapalam :D