Dzisiejszy dzień zaplanowałam sobie wczoraj przed snem. Zrobiłam wszystko. Rano sniadanko 2 kromki z maznietym maslem, pokrojonym jajkiem i odrobinka majonezu (nie,to nie była jedna łycha na kromke;)), tylko maznięcie.
o 10:30 pocwiczylam ponad 40 minut z Jillian, wykąpałam się, zjadłam obiadek:
pol woreczka kaszy gryczanej, 3 male klopsiki z mielonej piersi z kurczaka, sos musztardowo pomidorowy na bazie jogurtu, marchew z groszkiem:) Jem na małym talerzu i malym widelcem - wydaje mi sie ze jem duzo:D
po obiedzie: jabłko + fitella bananowa z pol serka danio.
O 18 wychodzilam na spotkanie na miasto, więc przed 18 zjadlam to samo co powyzej, z tym ze 2 klopsiki i buraczki zamiast march-gr.
Zrobiłam łącznie spacerek 5kmetrowy, wypilam herbatke zielona grejpfrutowa - pycha:),wróciłam do domu z ananasem, mlekiem,2 fitellami i serkiem wiejskim.
Na kolacje po powrocie zjadlam serek wiejski mniejszy, z odrobina papryki czerwonek , polowką jajka i 3 chlebkami wasy.
Tak mi dzis fajnie, bo mam staż, z tym też związane było spotkanie w kawiarni z herbatą. Super:). Na pol roku mam dnie zaplanowane:).
Ecambiado
28 marca 2014, 12:17Smaczny obiad :D:D Gratuluje stazu,teraz można ze spokojem do wszystkiego podejść :)
angelisia69
27 marca 2014, 04:58No to gratulacje ;-) smaczny obiadek i wcale nie duzy
Lisaveta_
26 marca 2014, 22:51Gratulacje stażu, ja też dostałam. Jutro idę właśnie na badania okresowe.