Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
załamka zdrowotna


Vitalia kasuje moje wpisy, zanim je napisze:/


Od 1 czerwca mam zeszyt, w którym zapisuję co jadłam i ile ćwiczyłam. Zrobiłam to ze względu na problemy z jelitami i innymi problemami z jakimi wiążą się właśnie jelita. W czwartek idę do lekarza, prywatnie, bo bezpłątnie to 3 miesiące czekać... a do tego czasu mogę się cała wykrwawić:|

Cwiczenia, dużo błonnika, zero smażonego, zero słodyczy - raz sobie moge pozwolić na mini liona, duużo warzyw, dużo błonnika.

Postawiłam sobie 1100kcal jako maximum, piję po 3-4 litry dziennie wody, herbaty.
I od 3 dni jest dobrze, jem zdrowo, czuje się w miare lekko, a poza tym... to co jem, jest po prostu pyszne. Uwielbiam warzywa, a przede wszystkich pokochałam owsiankę na mleku! Ale nie kupna, tylko robioną normalnie. Dziś dodatkowo dokroiłam do niej pol banana..mmm pycha!

Ćwiczę skalpel, na razie tyle, a to i tak dużo patrząc na to, w jakim okresie życia się teraz znajduję.

Pozdrawiam Was:)
  • DomenicaFin

    DomenicaFin

    9 lipca 2013, 23:24

    Po ćwiczeniach od razu samopoczucie jest lepsze;) pozdrawiam

  • I.want.be.fit.

    I.want.be.fit.

    3 czerwca 2013, 19:56

    3-4 litry? szalooooona! :)

  • Kamila112

    Kamila112

    3 czerwca 2013, 19:51

    Zdrówka życzę :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.