Zabrałam się porządnie do roboty! Kolekcjonowałam mój sprzęt od ponad roku. Zaczęło się od hula-hop, skończyło na stepperze. Ha! Co najlepsze wartość mojego mini fitnessu nie przekracza 50 zł! No około 50 zł, bo wyszło nawet mniej (cen nie pamiętam ). W przybliżeniu hula ok. 10 zł, skakanka 8 zł, motylek 12-15 zł, piłka 18 zł, stepper 8 zł (!!!). SZOK! Stepper 8 zł, a to za sprawą Szczecińskiego Centrum Bezgotówkowej Wymiany Dóbr i Usług. Ogłosiłam się, że szukam sprzętu do fitnessu, niespodzianka los tak chciał, że dziewczyna oddawała za darmo. Głupio było mi zgarnąć stepper za free więc kupiłam ptasie mleczko :)
Jeden dzień rozpusty = 1 kilogram więcej. Jakby to powiedział mój narzeczony przyszedł czas aby się porządnie wysra**.
Mam swój cel. Wrócić po przerwie semestralnej odmieniona o 180 stopni. Mam 3 miesiące. Zaczynam działać!!
Dzień 1: kurczak w jogurcie z ryzem // 40 minut - stepper
Maturzystka1234
21 lipca 2014, 12:50Ile fajnego sprzętu też chciałabym zainwestować w hula hop, skakankę i stepper :) z tym, że mi się podoba ten hula hop z wypustkami
be_strong
9 lipca 2014, 20:02Zazdrość mnie zżera na widok wrotek i steppera :< Jak kupię ci ptasie mleczko to oddasz? :D Również mam podobny cel, na studia chcę być kilka kg lżejsza :)
msjaku
9 lipca 2014, 20:11Hahaha, tak szybko go nie oddam. Z pewnością uda nam się osiagnąć nasz cel :)
Moniska94
3 lipca 2014, 20:16Oj, zazdroszczę Ci tego steppera za ptasie mleczko :D