Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 10 i 11


 O matko. Ostatnio bardzo trudno mi znaleźć czas by tu zaglądać..tyle się dzieje;/

Wczoraj:
Śniadanie: kromka chleba słonecznikowego z szynką i pomidorem, mandarynka
Obiad: makaron z brokułem i sosem z jogurtu
Kolacja: danio

Dzisiaj- poległam na całej lini..

Śniadanie: 2 kromki chleba słonecznikowego, 2 plasterki szynki i 2 plasterki pomidora
II śniadanie: danio
Obiad: troche rosołu z ryżem, trochę ziemniaków i jakiegoś mięsa
Podwieczorek: PĄCZEK O_O

A to wszystko nic. Byłam w teatrze.. a po nim mój szwagier wyciągnął mnie z siostrą do Mcdonalda.. dostałam zrypę od siostry i musiałam zjeść mcwrappa i cole i kilka frydek :/ myślałam, że tego nie wpcham w siebie..wydawało mi się, że to
tona żarcia.. czuje się jak pasztet.. jutro posprzątam za to cały dom..będę ćwiczyć i pójdę pobiegać... tak!! muszę... tak dobrze mi szło.. nie cierpię tego !!

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.