Po śniadaniu spotkałam się z moją przyjaciółką Patrycją i poszłyśmy na kurs tańca z okazji Dnia Kobiet. Około godziny wygłupów na parkiecie. Fantastyczne doświadczenie na odstresowanie. Nogi sporo popracowały.
Dzisiaj ćwiczenia:
Mel B abs i pośladki
Skalpel II
Dużo osób zachwala skalpel, że szybko i skutecznie redukuje tkankę tłuszczową, że lecą centymetry. Ja nie męczę się prawie wcale w czasie tego treningu. Zastanawiam się czy robię ten, o którym wszyscy piszą (mianowicie Ewa Chodakowska z krzesłem średnio 15 powtórzeń).
Boję się, że nie zdążę schudnąć tyle ile chcę w czasie w jakim chcę. Nie mam wagi, więc nawet nie wiem ile ważę. Mam nadzieję, że poniżej 60, chociaż to chyba mało prawdopodobne w obecnym czasie. Drażni mnie mój brzuch. Łydki i uda mają praktycznie ten sam rozmiar, nie wiem, czy mam grube łydki, czy też chude uda. Tłuszcz niezgrabnie rozlał się pod moją skórą i wcale nie chce się stamtąd wynieść. Najbardziej mnie denerwuje to, że zaokrągliła się też moja twarz, która zawsze była wyraźnie pociągła z zarysowanymi kośćmi policzkowymi. Fujka
natalia839
9 marca 2014, 09:06Nie możesz wywierać na sobie presji, bo każdy organizm jest inny i każdy chudnie inaczej. Dobrze że się nie ważysz, Ewka nie zaleca ważenia. Ja już od ponad miesiąca robię codziennie Turbo spalanie Ewki :) Polecam! Daj sobie czas, zdrowo się odżywiaj, trenuj a efekty przyjdą na pewno! Trzymam kciuki! Buziaki! :*
GruuubyGrubas
8 marca 2014, 20:56Osobiście nie wykonywałam skalpela, ale także słyszałam o nim wiele dobrych rzeczy :) Może mimo to, że się nie męczysz przy wykonywaniu go, to on w końcu zacznie działać. Trzeba cierpliwości. Życzę powodzenia i wytrwałości :))